Chorzów, Siemianowice Śląskie i Świętochłowice – tam odbyły się śniadania wielkanocne dla samotnych [WIDEO, ZDJĘCIA]
W swoich domach często nie mają z kim zjeść wielkanocnego śniadania. Niektórzy nie mają nawet domu. Ale są ludzie, którzy nie są obojętni na los innych. W kilku śląskich miastach odbyła się dziś Wielkanoc dla smatnych.
Fundacja Wolne Miejsce zorganizowała śniadanie w Chorzowie, Siemianowicach Śląskich i Świętochłowicach. Takie przedsięwzięcie wymaga bardzo dużo pracy. Ale wolontariusze przekonują, że pomoc to dla nich przyjemność.
– Nie musimy spędzać świąt sami, ze swoją rodziną. Ale możemy też zrobić coś dla innych w święta, a w święta chyba o to chodzi. Żeby być z innymi, a te osoby tego potrzebują. Bo widać, że chcą porozmawiać. Bardzo się cieszą, że w ogóle mogą być, bo to jedyne miejsce, w którym oni święta mogą spędzić – mówi Katarzyna Kobier, wolontariuszka.
Najwięcej pracy wymaga gotowanie. Na trzy wielkanocne śniadania trzeba było przygotować ponad 200 litrów żuru i sześćset białych kiełbas. Poza tym były rolady drobiowe, kilka sałatek do wyboru i słodkości. –To jest bardzo fajna i przyjemna praca. Spotykam się tutaj z ludźmi, spotykam się tutaj z tymi potrzebami. Jest nas na tyle dużo, że możemy dużo dobrego zrobić – Anna Ptak, wolontariuszka.
W organizacji Wielkanocy dla samotnych pomogły samorządy. Najwięcej osób przyszło na śniadanie w Chorzowie. Łącznie w trzech miastach w spotkaniach wielkanocnych wzięło udział ponad tysiąc osób.
