2 promile, czerwone światło i dzwon! Zobaczcie, jak się skończyła jazda po pijaku w Rybniku! [ZDJĘCIA]
2 promile i kierownica to słabe połączenie. Przekonał się o tym 64-letni kierowca, którego po kolizji zatrzymała w Rybniku policja. Chwilę wcześniej po mundurowych zadzwonił przerażony kierowca, który zobaczył Opla jadącego od krawężnika do krawężnika.
Puma grasuje po Śląsku! Wielkie poszukiwania w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Do zdarzenia doszło w Rybniku na ulicy Kotucza. Mieszkaniec powiatu rybnickiego zawiadomił pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o kierowcy osobówki, który jedzie całą szerokością jezdni i najprawdopodobniej jest pijany. Chwilę po tym zgłoszeniu, mężczyzna powiadomił, iż kierowca Opla wjechał w tył poprzedzającego go pojazdu, którego kierujący zatrzymał się na czerwonym świetle. Auto następnie uderzyło w kolejny samochód.
Na miejsce pojechali policjanci z rybnickiej drogówki. Okazało się, że 64-letni kierowca opla był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. W trakcie kontroli drogowej rybniczanin nie stosował się do poleceń policjantów, miał bełkotliwą mowę i zataczał się.
W efekcie nieodpowiedzialny kierowca został doprowadzony w celu wytrzeźwienia do policyjnego aresztu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Zmiana czasu 2019: Kiedy zmieniamy czas z letniego na zimowy?
Kompromitacja czy rekord? Jaka będzie frekwencja na Wybory 2019?
Smród nie do wytrzymania! Tajemniczy wyciek w Gliwicach [WIDEO]
źródło: KMP Rybnik red: W.Żegolewski