22-latek z Sosnowca po narkotykach kontra drogówka. To nie mogło się skończyć inaczej
22-latek z Sosnowca za kierownicą swojej Alfy rzucił wyzwanie policjantom z będzińskiej drogówki. Postanowił nie zatrzymywać się do kontroli. W końcu jednak się zatrzymał. Ale nie tak, jak zazwyczaj robią to kierowcy na widok policji
Apel TOP 5 SILESIA FLESZ: Nie chcemy stolicy w Katowicach!
22-letni mieszkaniec Sosnowca na ulicy Małachowskiego, siedząc za kierownicą alfy romeo, na widok policjantów zatrzymujących go do kontroli tylko mocniej wcisnął gaz. Powodem jego ucieczki stały się narkotyki, jakie znajdowały się w jego organizmie oraz brak uprawnień do kierowania pojazdami.
Pościg za sosnowiczaninem trwał kilka minut i ostatecznie zakończył się uderzeniem w bariery energochłonne na terenie Dąbrowy Górniczej. Pędząca ulicami Będzina i Dąbrowy Górniczej alfa, przekraczała chwilami prędkość 180 km/h. Na szczęście dla 22-latka jego szaleńcza jazda, zakończona w przydrożnym rowie, nie spowodowała u niego żadnych obrażeń.
22-latek uciekający przed Policją musi liczyć się teraz z karą do 5 lat więzienia. Sąd może też nałożyć na niego bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres nawet 15 lat.
źródło: KWP Katowice