Wiadomość dniaZdrowie

30 tysięcy złotych za kłamstwo covidowe! Oszustwo w wywiadzie epidemicznym będzie słono kosztować

Nawet 30 tyś. złotych za tak zwane kłamstwo covidowe. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada nowelizację ustawy, dzięki której sanepid będzie mógł karać za oszukiwanie w wywiadzie epidemicznym.

 

 

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

-W przypadku zbierania i obecnej pandemii, zbierania informacji na temat właśnie danych epidemiologicznych mieliśmy wielokrotnie do czynienia z tak zwaną fałszywą solidarnością czyli zakłamaniem rzeczywistości. Ludzie obawiali się, że podając jako kontakty osoby ze swojego najbliższego otoczenia spowodują to, że one znajdą się na kwarantannie czy też będą mogły niestety ponosić takie czy inne skutki. Dlaczego mówię, że to jest taka fałszywa solidarność? Dlatego, że zdarzało się często, że te osoby również zachorowały i stanowiły nośnik choroby zakaźnej na inne wrażliwe osobymówi lek. med. Grzegorz Hudzik, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach.

Powiązane artykuły
Skłamiecie w sprawie covidu lekarzowi czy pogotowiu? Nawet 30 tys.zł. kary!
Skłamiecie w sprawie covidu lekarzowi czy pogotowiu? Nawet 30 tys.zł. kary!

Co więcej, ukarani mogą zostać nie tylko pacjenci, ale i członkowie zespołów ratownictwa medycznego. Może im grozić grzywna wtedy, gdy na przykład do bazy centralnej nie wpiszą pozytywnego wyniku na Covid pacjenta lub nie ustalą, z jakim wariantem mają do czynienia.

-Nie wydaje mi się, żeby tutaj były podstawy do ukarania dlatego, że ratownik medyczny jadący na miejsce zdarzenia ma już informacje od dyspozytora, zebrany wywiad i wie czy powinien wykonać test bądź nie. Jeśli wykona test, to te dane i tak trafiają do centralnego rejestru. Tutaj nie ma mowy o jakimś ukrywaniu. Niemniej może się zdarzyć, różne bywają sytuacje, że na przykład w karcie zabezpieczenia medycznego ta informacja nie zostanie wpisana i w tym momencie myślę, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Pamiętajmy o tym, że ratownicy jadący na miejsce zdarzenia działają w ogromnych emocjach, pod wpływem stresu i najważniejsze jest dla nich ratowanie pacjenta, a później dokumentacja – mówi Iwona Wronka, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, pozwoli egzekwować grzywny w wysokości od 5 do 30 tys. złotych. Jak zapowiada ministerstwo zdrowia, tak wysokie kary finansowe mają działać jak straszak co w konsekwencji ma zapobiec eskalacji zakażeń na covid-19. Na ten moment projekt ustawy czeka na pierwsze czytanie w Sejmie.

 

autorka: Fatima Orlińska

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Bakteria New Dehli w szpitalu w Raciborzu. Placówka wstrzymała przyjęcia

Katowice: Żubr w Parku Murckowskim, czy plac zabaw? Głosowanie w budżecie obywatelskim już we wrześniu

Chwile grozy w Jaworznie. Młody mężczyzna powybijał szyby w bloku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button