44-latek wstrzymał ruch w Katowicach
Pijany 44-latek wpadł pod tramwaj w Katowicach. To zdarzenie doprowadziło do wstrzymania ruchu tramwajów w centum miasta. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Uskarżał się jedynie na ból nogi i pośladków.
Mundurowi wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło 21 lutego ok. godz. 14.00 na ulicy 3 Maja w Katowicach. Tam 44-letni mężczyzna został wciągnięty pod wagon tramwaju linii nr 13, kiedy pojazd ruszał z przystanku.
Według ustaleń funkcjonariuszy, nietrzeźwy (1,5 promila) mężczyzna opierał się o jeden z wagonów i stracił równowagę.
Na miejscu zdarzenia pojawiły się wszystkie niezbędne służby oraz ciężki sprzęt. Aby wydobyć 44-latka spod tramwaju trzeba było podnieść wagon.
Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Uskarżał się jedynie na ból nogi i pośladków. Decyzją lekarza został jednak przetransportowany do szpitala w celu wykonania kompleksowych badań.
Badaniu na zawartość alkoholu poddany został również motorniczy. Mężczyzna był trzeźwy.
O zdarzeniu pisaliśmy w środę, 21 lutego: