Akcja ratunkowa w Rydułtowach. Są nowe informacje
W ruchu Rydułtowy kopalni ROW, gdzie po czwartkowym wstrząsie wysokoenergetycznym prowadzona jest akcja w poszukiwaniu górnika zaginionego na poziomie 1150 m, nocą z piątku na sobotę ratownicy zdołali wykonać około 20 proc. planowanej długości wyrobiska ratunkowego w chodniku 6-E1 poprzez ręczne wybieranie zalegającego urobku.
W wyniku działań ratowników do rejonu ściany VII-E1 udało się doprowadzić dodatkową ilość powietrza, która pozwoliła uzyskać takie parametry wentylacyjne (temperatura, wilgotność, zawartość metanu), aby rozpocząć bezpieczną penetrację wyrobisk przyścianowych. W tym momencie trwają przygotowania do rozpoczęcia penetracji przez zastępy ratownicze wyrobisk w rejonie ściany VII-E1 (długości około 2300 metrów). Dotąd niebezpieczne warunki wentylacyjne uniemożliwiały postęp ratowników z opisanego kierunku.
Przypomnijmy, że na zmianę w akcji uczestniczy 14 zastępów (o liczebności 5 ratowników każdy) z kopalnianych stacji w ruchach Marcel, Rydułtowy oraz OSRG w Wodzisławiu Śl. i Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Pozostałe prace wykonywane w ramach akcji ratowniczej postępują zgodnie z planem.
Ze szpitali, do których w czwartek po wstrząsie trafiło w sumie 17 poszkodowanych górników, większość została już wypisana i wróciła do domów. W sobotę przed południem pod opieką lekarzy pozostaje czterech hospitalizowanych pracowników.