Alarm przeciwpowodziowy w powiecie bielskim. Zalania, podtopienia, nieprzejezdne drogi
Alarm przeciwpowodziowy w powiecie bielskim. Ulewne deszcze były już przyczyną około 300 interwencji straży pożarnej. Strażacy interweniowali w Kozach, Jasienicy, Jaworzu i Pisarzowicach. Przyczynami najczęściej były zalane piwnice budynków oraz zalane drogi w wyniku zatkanych przepustów. Na Podbeskidziu wylewają też potoki i wzbierają rzeki.
Alarm przeciwpowodziowy w gminach
Starosta bielski Andrzej Płonka ogłosił alarm przeciwpowodziowy w gminach: Jasienica, Wilamowice i Czechowice-Dziedzice. W tych 3 gminach powiatu bielskiego sytuacja jest najgorsza w wyniku ulewnych deszczy. W 7 pozostałych gminach, czyli w Wilkowicach, Bestwinie, Buczkowicach, Szczyrku, Jaworzu, Porąbce i Kozach, ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
Wylały potoki
– Alarm przeciwpowodziowy został wprowadzony na terenach, na których rzeki przekroczyły stany alarmowe, a także w związku z dużą ilością interwencji straży pożarnej. W związku z tym, że jest realne zagrożenie przerwania wałów rzek na miejscu pracują służby i przedstawiciele władz poszczególnych gmin – wyjaśnia Marek Rączka, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej.
Wylały potoki Pisarzówka w Pisarzowicach w gminie Wilamowcie oraz Iłownica w miejscowości Iłownica w gminie Jasienica. Woda dostała się do piwnic 2 przedszkoli: w Pisarzowicach i Hecznarowicach, w których zajęcia zostały dzisiaj odwołane oraz do szkoły w Hecznarowicach.
Obecnie największy problemem stanowią wysokie stany wód. Rzeki Iłownica, Wapienica i Biała przekroczyły stany alarmowe. W terenie działają strażacy PSP, OSP oraz władze samorządowe poszczególnych gmin.
Podtopienia, zalania i nieprzejezdne drogi
W gminie Kozy podtopione są posesje prywatne i zalane piwnice domów. Na rzekach Kozówka i Pisarzówka, zniszczone są kładki i mosty. Woda podmyła i powaliła drzewa, a powalone słupy zerwały linie energetyczne. W efekcie niektóre drogi są nieprzejezdne.
W gminie Jasienica zalane zostały ul. Strumieńska i ul. Cieszyńska w Jasienicy. A także droga z Wieszcząt do Bielowicka i przejazd pod S-52 na wysokości urzędu gminy. Podtopienia prywatnych posesji nastąpiły szczególnie w sołectwach Jasienica, Międzyrzecze Górne, Międzyrzecze Dolne, Bielowicko i Łazy. Jednostki OSP udrażniają przepusty drogowe, wypompowywują wodę z zalanych piwnic. Zarządzanie kryzysowe Urzędu Gminy w Jasienicy wspomaga działania OSP.
Także w gminie Jaworze miały miejsce lokalne podtopienia domów prywatnych i obiektów gminnych (m.in. budynek „Pod Goruszką”. Woda zalała m.in. ulice Zdrojową i Wapienicka, a także skrzyżowania Zdrojowa/Bielska i Kryształowa/Bielska. Uszkodzone są drogi utwardzone i pobocza ulic.
Powołany zespół ds. zarządzania kryzysowego
Jak poinformował burmistrz gminy Wilamowice Kazimierz Cebrat, odwołano zajęcia w: tzw. starym przedszkolu w Pisarzowicach (brak dojścia do obiektu przez wodę), przedszkolu w Hecznarowicach (także brak dojścia) oraz w prywatnym przedszkolu w Hecznarowicach „Pod skrzydłami” ). Woda dostała się także do sali gimnastycznej w szkole w Pisarzowicach. W gminie Wilamowice najbardziej ucierpiała miejscowość Pisarzowice, gdzie podtopionych jest kilkadziesiąt domów. Jak informuje burmistrz Cebrat, nie ma potrzeby ewakuacji mieszkańców. W Hecznarowicach woda dostała się do kilkunastu domów. Budynki są obłożone workami z piaskiem.
Starosta Andrzej Płonka odwołał wszystkie zaplanowane na dzisiaj spotkania i zwołał zespół do spraw zarządzania kryzysowego. O sytuacji, która powstała w wyniku ulewnych deszczy, starosta rozmawiał z szefami Państwowej Straży Pożarnej. Andrzej Płonka i Marek Rączka, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej spotkali się z Damianem Legierskim, z-cą śląskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach i Romanem Marekwicą, komendantem miejskim PSP w Bielsku-Białej.
(źródło powiat.bielsko.pl/M.Fritz)