REKLAMA
Kategorie

Amerykanie nie wiedzą, o co chodzi w tej wojnie. Nawet ja mam kłopot, mówi Daniel, Amerykanin z Katowic

Pytają, czy widzę czołgi, działania militarne, mówi Daniel

Daniel, Amerykanin, mieszka w Katowicach. Nam mówi, co ludzie w USA wiedzą o sytuacji w Ukrainie i Polsce oraz o wojnie.

 

Rozmawiamy z Danielem, Amerykaninem mieszkającym na stałe w Katowicach na temat wojny, która rozgrywa się za naszymi granicami. Zapytałem go o to, jak amerykańskie społeczeństwo i amerykański świat polityki i mediów postrzegają to, co aktualnie dzieje się w Europie.

Daniel mieszka w Katowicach z żoną małym synkiem. Uczy angielskiego. Mieszka tu już 5 lat. Nie zna polskiego, ale czuje się u nas dobrze. Oto, jak opowiada o tym, co Amerykanie wiedzą o naszym położeniu:

-Zanim przyjechałem do Polski, była jedna rzecz, jaką ludzie mi mówili. To była rada, żebym zabrał porządną kurtkę, bo jest tam bardzo zimno. Nie wiem, czy ludzie w Ameryce nawet zdają sobie sprawę z geograficznego położenia Ukrainy czy Polski. Ogólnie Amerykanie wiedzą, że Polska była pierwszym krajem, który został najechany w czasie drugiej wojny światowej.

Powiązane artykuły

Amerykanie niewiele wiedzą o wojnie, ale się martwią

-Wszyscy moi znajomi i rodzina rozmawiają ze mną teraz o tej wojnie ze względu na to, że po prostu martwią się o mnie cały czas – przyznaje Daniel, Amerykanin z Katowic. – Pytają, jak tu jest, czy widzę jakieś działania militarne, czy widać jakieś czołgi, samoloty wojskowe. Mój tata na przykład zawsze martwi się o każde moje miejsce pobytu. Przywiązuje zbyt dużą wagę do tego i jest na dodatek podatny na teorie spiskowe. Uważa, że cała ta sytuacja ma na celu przywrócenie Trumpa do władzy, a jak wiemy Putin i Trump mieli dość osobliwe relacje – mówi.

Dodaje, że o wojnie w Ukrainie sporo mówi się w USA w telewizji.

-W kanałach informacyjnych cały czas mówi się o tej sytuacji, to jest główny temat. Ale czy przeciętny Amerykanin rozmawia o tym? Trudno powiedzieć, ale na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że jest wojna, niekoniecznie mając świadomość, o co w niej chodzi. Tutaj nawet ja mam problem z ze zrozumieniem motywacji które stoją za Putinem.

Krzysztof Wilczewski

 

Miasteczko namiotowe przed dworcem w Katowicach. Na dworcu nowe punkty dla uchodźców

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button