Armagedon w Katowicach. Rusza przebudowa wiaduktów
Szykuje się prawdziwy armagedon drogowy. Z początkiem września rozpocznie się przebudowa linii kolejowej E65. Ta przebiega przez całe Katowice. Początkowo zaplanowano remont 6 wiaduktów.
– W pierwszym etapie roboty będą toczyć się na ulicy Bagiennej, jednak przy zachowaniu przejezdności, dlatego, że mamy tam dwa obiekty drogowe na linii kolejowej i na przemiennie będzie ruch utrzymywany. Drugi wiadukt planowany do zamknięcia to ulica Graniczna i trzeci to ulica Mikołowska. W obszarze dzielnic południowych w pierwszej kolejności ma być zamknięty wiadukt w ulicy Kłodnickiej, ale przy utrzymaniu przejezdności ulicy Ligockiej i Załęskiej – mówi Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu UM Katowice.
Prace przygotowawcze mają rozpocząć się już w poniedziałek 2 września. Pierwszy wiadukt przy ulicy Bagiennej ma zostać zamknięty 9 września. Z każdym kolejnym tygodniem, ma zostać zamknięty następny wiadukt. Choć zaledwie dni dzielą mieszkańców od rozpoczęcia jednej z największych inwestycji drogowych w województwie, Urząd Miasta w Katowicach wciąż nie otrzymał wszystkich potrzebnych dokumentów.
– Dla ulicy Bagiennej jest zatwierdzony projekt organizacji ruchu, jest wdrażane oznakowanie. Natomiast ilość uciążliwości dla tego wiaduktu, jakąś identyfikujemy jest wielokrotnie niższa niż na ul. Mikołowskiej, a tu jeszcze projektu organizacji ruchu na czas przebudowy i zamknięcia ulicy nie mamy – mówi Bogumił Sobula wiceprezydent Katowic.
Prace na ulicy Mikołowskiej mają rozpocząć się 23 września, samo zatwierdzanie projektu zmiany organizacji ruchu może trwać do 30 dni. Tego czasu już nie ma. Jednak jak czytamy w stanowisku PKP PLK, projekt już wkrótce trafi do Urzędu Miasta w Katowicach.
„Aktualnie jesteśmy w trakcie uzyskiwania ostatnich formalnych uzgodnień przez Policję w zakresie sygnalizacji świetlnej dla ul. Granicznej i Mikołowskiej oraz organizacji ruchu dla ul. Załęskiej i Przodowników. (…) Dla ulicy Mikołowskiej oraz Granicznej dokumentacja zostanie złożona do Urzędu Miasta Katowice na początku przyszłego tygodnia.”
Utrudnienia będą dotyczyć też przejazdów autobusowych. Nowe rozkłady jazdy pojawią się w momencie zatwierdzenia projektu zmian w organizacji ruchu. Zanim ta 4 miliardowa inwestycja przyniesie zamierzone efekty, mieszkańcy regionu będą musieli się uzbroić w cierpliwość, bo gigantyczne korki będą naszą codziennością przez najbliższe 4 lata.
Karolina Komada
