reklama
Kategorie

Atak na kobietę w autobusie! Z całej siły uderzył ją w twarz [WIDEO]

Czy już nigdzie nie można czuć się bezpiecznie? W autobusie, podróżującą nim kobietę zaatakował bez słowa mężczyzna. Napastnik uderzył ją w twarz, a wszystko nagrała kamera autobusowego monitoringu.

 

 

Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

Zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca w Gorzowie Wielkopolskim. Kobieta jechała autobusem Miejskiego Zakładu Komunikacji i siedziała na miejscu znajdującym się na końcu autobusu. Na wysokości ulicy Piłsudskiego wsiadł do autobusu nieznany jej mężczyzna, który kobietę obserwował.

Jak wynika z nagrania, mężczyzna bez żadnego słowa zaatakował kobietę uderzając ją w twarz, po czym wysiadł na najbliższym przystanku. Na podstawie relacji pokrzywdzonej kobiety oraz zabezpieczonego monitoringu kryminalni z I komisariatu policji zajęli się sprawą. Wnikliwa i żmudna praca policjantów pozwoliła na wytypowanie podejrzewanego. We wtorek (10 sierpnia) funkcjonariusze przystąpili do realizacji i namierzyli go w jednym z mieszkań na terenie Gorzowa Wielkopolskiego. Tam zatrzymali 39-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokuratura objęła ściganiem z urzędu to przestępstwo.

Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili podejrzanemu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, przy czym czynu tego dokonał działając publicznie i bez powodu, przez co zlekceważył porządek prawny. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu, tłumacząc się, że nie wie co było powodem takiego zachowania. Wobec mężczyzny prokurator zastosował dozór oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej.

Powiązane artykuły

 

źródło: KMP Gorzów Wielkopolski
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Polska sprzedała Australii milion szczepionek

Z Afganistanu i Iraku do pogotowia w Katowicach. Żołnierze wspomagają WPR Katowice

Groźny wypadek pod Tarnowskimi Górami. Samochód osobowy wbił się w kombajn [FOTO]

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button