Awaria na kolei. Wszystko przez błąd firmy Alstom [WIDEO]
Nie cyberatak, a błąd w formatowaniu czasu urządzeń używanych w lokalnych centrach sterowania miał być powodem awarii i zarazem paraliżu kolei w całej Polsce. Przypomnijmy, że do awarii doszło około 4 nad ranem i od tego momentu wszystkie pociągi w Polsce, jak i również te przejeżdżające przez województwo śląskie miały opóźnienia rzędu kilku godzin.
Rano mimo komunikatów wysyłanych przez PKP PLK pasażerowie byli kompletnie zdezorientowani.
– Proszę Pana ja od wczoraj jadę. Wyjechałem o godzinie 16, dojechałem do Krakowa, w Krakowie oczywiście wszystko stało już od 23, już nie było żadnego połączenia. Przyjechałem autobusem do Katowic, bo liczyłem, że Katowice są jakoś lepiej skomunikowane, ale widzę, że jednak tak nie będzie – mówi Adam, pasażer.
– Myśli Pan, że ten pociąg też nie odjedzie?
-Ja mam taką nadzieję, że dojadę do Warszawy dzisiaj – mówi Marek, pasażer.
– No ja to jestem w kłopotliwej sytuacji, bo już się z kimś tam umówiłem, a nie wiadomo kiedy to odblokują wszystko – mówi Czesław, pasażer.
Już z samego rana w województwie śląskim w pomoc zdezorientowanym pasażerom włączyła się Metropolia. Ci którzy mieli dzisiaj jechać koleją, a z powodu awarii nie było im to dane, mogli biletu kolejowego użyć np. w autobusach ZTM.
– Ta współpraca i możliwość korzystania z biletu kolejowego w komunikacji miejskiej oczywiście obowiązuje do odwołania, także również tutaj zachęcamy do sprawdzania naszych profili m.in. w mediach społecznościowych, gdzie będziemy aktualizować te informacje – mówi Kamila Rożnowska, Metropolia GZM .
Od momentu awarii wiele osób zadawało pytanie, co stanie się z uchodźcami i czy pociągi, którymi przemieszczają się ze wschodniej granicy w głąb Polski również ulegną opóźnieniom.
– Tutaj trwa pełna koordynacja tego procesu wraz z Ministerstwem Infrastruktury oraz z wojewodami, tak aby ten proces również nie był zatrzymany i był realizowany w miarę możliwości. Wszystkie procedury związane z bezpieczeństwem, z bezpiecznym ruchem, z eksploatacją kolei są przestrzegane, trwają prace naprawcze – mówi Mirosław Skubiszyński, PKP PLK.
W które włączyła się również firma Alstom, czyli dostawca urządzeń do lokalnych centrów sterowania.
Z godziny na godzinę coraz więcej lokalnych centrów sterowania wraca do normalnej pracy, a ruch kolejowy zdaje się w Polsce normować. Jednak nie wiadomo dokładnie, kiedy wszystkie połączenia zaczną jeździć punktualnie.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Bartosz Bednarczuk