Beboczka Doradziejka zamieszkała na placu Grunwaldzkim w Katowicach
Sympatyczna beboczka Doradziejka zamieszkała na placu Grunwaldzkim w Katowicach.
W czwartek 9 maja 2024 w Katowicach uroczyście odsłonięto nową figurę beboka. A dokładniej beboczki, której nadano imię Doradziejka. Nawiązuje ono do nazwy fundatora. Tym bowiem jest Śląski Oddział Krajowej Izby Doradców Podatkowych. Stąd też atrybuty Doradziejki. Jak wiemy, każdy katowicki bebok jest inny od pozostałych, mając swój niepowtarzalny charakter. A jakie są atrybuty najmłodszej beboczki? Otóż Doradziejkę wyróżnia to, że w jednej rączce dzierży zbiór przepisów podatkowych, w drugiej zaś trzyma parasolkę. Ta ostatnia może być jej przydatna nie tylko podczas deszczu czy upału. Gdyż sympatyczną Doradziejkę spotkać możemy przy fontannie na placu Grunwaldzkim.
Przy okazji przypominamy historię katowickich beboków.
Ma Wrocław swoje krasnale, Zielona Góra – bachuski. Nawet po Olkuszu możemy spacerować szlakiem gwarków. Dlaczego więc Katowice miałyby być gorsze?
I tak w Katowicach od pewnego czasu rozgościły się beboki. Zaczęło się od kilku, a potem jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się następne. Niewiele czasu trzeba było, aby powstał w Katowicach szlak śląskich beboków.
A bebok? Coż lub któż to jest bebok? Odpowiedź jest krótka – BEBOK TO JEST BEBOK!
Śląskie beboki
Od niepamiętnych czasów beboki goszczą we wszystkich śląskich legendach i bajaniach naszych starzików. Nasi dziadkowie chętnie straszyli nas bebokami, gdy zbroiliśmy. Beboki siedziały w starych szafach, na drugim stopniu wilgotnej piwnicy, a nade wszystko okupowały wszystkie najgłębsze zakamarki strychów. W zbiorze wszystkich śląskich strachów, duchów, meluzyn czy utopców, beboki zawsze zajmowały miejsce poczesne. Wcześniej nikt ich nie widział, choć przez wieki nie było chyba nikogo, kto by o nich nie słyszał. I było tak do momentu, gdy zmaterializowały się pod pędzlem Grzegorza Chudego – śląskiego akwarelisty. To w jego atelier na katowickim Nikiszu najpierw pojawiły się śliczne akwarele, których bohaterami okupującymi śląskie krajobrazy zostały beboki. A teraz powstają projekty tych sympatycznych stworków, których już chyba nie boi się żaden śląski bajtel.
Pomysł, aby śląscy doradcy podatkowi mieli również swojego beboka, narodził się na jednym z zeszłorocznych posiedzeń Zarządu Śląskiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych. Szukali formy, nazwy i atrybutu swojego beboka. No i oczywiście lokalizacji, w której ich bebok czułby się dobrze, a odwiedzający go mogli kojarzyć z zawodem doradcy podatkowego.
Beboczka Doradziejka doradzi i ochroni
I tak powstała Beboczka Doradziejka, taszcząca pod pachą zbiór najróżniejszych przepisów podatkowych, z którymi przychodzi nam się mierzyć. A w drugiej ręce niosąca parasol, który chroni podatników przed deszczem obciążeń i niekorzystnych decyzji.
Dlaczego beboczka, a nie bebok? By zachować bebokowe parytety. A Doradziejka,- bo niektórzy jeszcze pamiętają, jak śląscy doradcy podatkowi bawili się „muzycznie” pod hasłem „Doradzieje”. A skojarzenie z czarodziejami było wtedy nieprzypadkowe. No i lokalizacja – skwer przy placu Grunwaldzkim. Czy trzeba lepszej, gdy za towarzystwo naszej beboczce służą najznamienitsze postaci śląskiej kultury?
Niech więc beboczka Doradziejka będzie namiastką takiej podatkowej czarodziejki, niech odczarowuje podatkowe zawiłości i przypomina, że w naszej przestrzeni doradcy podatkowi są, działają i służą pomocą wszystkim bez wyjątku podatnikom.
Jest zatem w Katowicach szlak katowickich beboków, jest książeczka opisująca ten szlak, jest pieczątka. Beboczka Doradziejka stała się częścią tego szlaku. Niech przypomina, że podatków nie trzeba się bać, a w sytuacjach kryzysowych zawsze czuwa doradca podatkowy z „beboczkową parasolką”.