Projektant osiedla, które ma powstać w pobliżu Muzeum Śląskiego, pokazał jego wizualizacje. To odpowiedź na wystąpienie Alicji Knast. Dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach alarmowała, że budowa osiedla z wysokimi blokami może negatywnie wpłynąć na osie widokowe miasta. W piątek odbyła się debata w tej sprawie.
-Nam się wydawało właściwe w tej lokalizacji, kilkaset metrów dalej, czterysta ponad metrów dalej lokalizowanie funkcji oczywiście wyższej, to widzieli też państwo na tej wizualizacji, ale również tworzenie znowu architektury szkła, z tym refleksem, z kolorem chłodnym. Wydawało nam się, że to jest znowu sytuacja w której stworzymy tło dla tych brązowych, ceglanych, kortenowych obiektów – mówi Przemo Łukasik, Medusa Group.
Dwugodzinne spotkanie nie uspokoiło dyrektor muzeum, która podkreślała że jej obawy nadal są aktualne. -Ja te wizualizacje znam. Ja mam tylko kilka innych punktów, których Przemo dzisiaj nie pokazał, a które uważam, że Państwo również powinni zobaczyć, bo one zmieniają postać rzeczy jeżeli chodzi o muzeum. One zmieniają postać rzeczy, one zmieniają doświadczenie bycia na terenie muzeum radykalnie. W związku z czym to też jest część informacji, którą państwo powinni wiedzieć i skąd też się bierze cała chryja, ponieważ wydaje się, że pytanie o to jak to ma grać, czy powinno czy nie powinno czy w totalnym kontraście czy gdzieś się chowając – to są te pytania na które musimy sobie odpowiedzieć – podkreśla Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego.
Odpowiedzi mógłby przynieść miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Ten jednak dla tego obszaru wciąż nie powstał. Dlatego obie strony zadeklarowały dalsze rozmowy. Inwestor, spółka TDJ Estate, planuje na północ od Strefy Kultury wybudować trzy 12-kondygnacyjne budynki mieszkalne z wysokim parterem usługowym oraz pięć 18-kondygnacyjnych. Budowa pierwszych bloków ma ruszyć w połowie 2018 roku. (Paweł Jędrusik)
