Bezpłatna komunikacja w Pszczynie
W Pszczynie za jazdę komunikacją miejską płacić nie trzeba i na pewno będzie tak przez najbliższe trzy lata. To kolejne miasto, które zdecydowało się na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji.
Spełniona obietnica wyborcza
Wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej władze Pszczyny zapowiadały jeszcze przed wyborami samorządowymi. Dziś obietnica weszła w życie.
– Ja myślę, że jest to na pewno na plus, bo często jak wracam z rowerem to widzę, że te autobusy jeżdżą puste. I jeśli jadą dzieci ze szkoły, to wiadomo – ktoś siedzi. Ale wieczorami to jadą puste. Według mnie dobrze, że zostało coś takiego wprowadzone, bo zostaną te przejazdy wykorzystane – mówi Szymon, mieszkaniec Pszczyny.
– Tak, a szczególnie powiem córce, bo córka uczy się tu w szkole i ja mieszkam troszkę poza miastem i często prosi, żeby ją wozić. A teraz powiem „wsiadaj do autobusu”, bo jest tuż przy bramie i jedź do szkoły, albo do miasta. Także tak, jak najbardziej – mówi Irena, mieszkanka Pszczyny.
– Bardzo fajny pomysł. Jest tu faktycznie tych połączeń dużo – mówi Agnieszka, mieszkanka Czechowic.
„Pszczyński Autobus” bezpłatny dla wszystkich
Bezpłatne są przejazdy wszystkimi autobusami Pszczyńskiej Komunikacji Miejskiej. Co ważne, żeby z nich skorzystać, nie trzeba być mieszkańcem Pszczyny. Autobusy łatwo rozpoznać – wszystkie są opisane jako „Pszczyński Autobus”. Obsługują 5 tras i docierają do 10 sołectw. Łącznie to 152 przystanki, na których autobusy zatrzymują się przez sześć dni w tygodniu.
– Zależy nam na tym, aby przede wszystkim mieszkańcy przesiadali się z samochodów na autobusy, żeby zmniejszyć korki, które są dużym problemem Pszczyny. Wszyscy to widzimy codziennie. Czasem przejechanie miasta to jest kilkadziesiąt minut, chcemy po prostu skrócić ten czas. A przede wszystkim myślimy, że to jest wygodniejszy transport – mówi Oskar Piecuch, Urząd Miejski w Pszczynie.
Na razie takie rozwiązanie ma obowiązywać przez trzy lata, a jeśli się sprawdzi, zostanie przedłużone. Będzie to kosztowało miasto 19 milionów złotych.
Autor: Paweł Jędrusik