Bielsko-Biała: 16 kwietnia mieszkańcy zdecydują, czy chcą mieć w mieście spalarnię
Teraz przedstawiciele Bielska zobaczyli jak taka spalarnia funkcjonuje w Białymstoku
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku wizytowali mieszkańcy Bielska-Białej. Przedstawiciele radnych miejskich, rad osiedli, Urzędu Miejskiego, Zakładu Gospodarki Odpadami i stowarzyszeń mogli zobaczyć, jak funkcjonuje nowoczesna instalacja termicznego przekształcania odpadów w tym mieście, na terenie Zielonych Płuc Polski.
– Wizytę w Białymstoku rozpoczęło spotkanie z zarządem spółki Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowo-Produkcyjne LECH, odpowiedzialnej za gospodarkę odpadami w tym mieście. O tym, jak powstawała spalarnia, mówili prezes zarządu Michał Stefanowicz, wiceprezeska Alina Pisiecka, dyrektor Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku Konrad Godebski, a o samym funkcjonowaniu obiektu opowiedział specjalista do spraw komunikacji Zbigniew Gołębiewski. Po spotkaniu odbyło się zwiedzanie całej instalacji. – czytamy w komunikacie UM w Bielsku-Białej.
W Białymstoku systemem gospodarki odpadami zajmuje się miasto. Odpady od mieszkańców odbierają cztery, wyłonione w przetargu, firmy. Większość frakcji trafia do Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych – do sortowni żółty i niebieski kontener oraz szkło opakowaniowe, a odpady zielone i biodegradowalne do kompostowni, natomiast odpady zmieszane z terenu Białegostoku i dziewięciu podbiałostockich gmin są przewożone bezpośrednio do spalarni.
Są to odpady, które nie nadają się do ponownego wykorzystania, ale mają kaloryczność powyżej 6 MJ na kg. 120.000 ton odpadów, które w ciągu roku przyjmuje białostocka spalarnia, to ilość, która całkowicie zasypałaby obiekt tak duży jak stadion miejski w Białymstoku, podobny swoją wielkością do tego w Bielsku-Białej.
– Po spaleniu pozostają odpady wtórne w postaci żużla i popiołu, ale jest ich trzy, cztery raz mniej. Z jednej tony spalonych odpadów zostaje około 240 kg żużla i 70 kg popiołów. I – co ważne – ich objętość jest 15-krotnie mniejsza. Obrazowo rzecz biorąc, do spalarni przyjeżdża piętnaście śmieciarek, natomiast na pole składowe wyjedzie odpad o wielkości mniej więcej jednej śmieciarki. – czytamy dalej.
Referendum w sprawie budowy spalarni na terenie Bielską-Białej odbędzie się 16 kwietnia.