Bestialskie zabicie psa miało miejsce na bielskiej u. Barkowskiej, gdzie 22-latek uczestniczył w libacji alkoholowej, która odbywała się w mieszkaniu jego 53-letniego kolegi. Kiedy tylko właściciel mieszkania zasnął, młodszy z mężczyzn przywiązał jego psa do sznura i zaczął go dusić. Szarpał bezbronne zwierzę, podrzucał je i ciągnął przez podwórko. O zdarzeniu powiadomili policjantów sąsiedzi sprawcy. Policjanci natychmiast dotarli na miejsce. Widzieli, jak mężczyzna ciągnął martwego już psa przez podwórko. Oprawca został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty. Za przestępstwo to grozi mu do 3 lat za kratami.
