Bielsko-Biała: Konserwator kontra miasto i zawiadomienie do prokuratury
Chodzi o sprawę wyburzenia kamienicy przy ul. Cyniarskiej 13 w Bielsku-Białej
Miasto kontra konserwator. Po wyburzeniu kamienicy przy ul. Cyniarskiej 13 w Bielsku-Białej Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków złożył zawiadomienie do bielskiej prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Choć niektórzy mieszkańcy są zdania, że budynku z 1925 roku nikomu nie powinno być szkoda.
Przeczytaj także:
Budynki należące do Tramwajów Śląskich wpisane do rejestru zabytków
– Jeden budynek, nawet zabytkowy, ale żeby udrożnić przepływ samochodów przez miasto, to chyba pożytek miasta jest większy z tego niż z tego jednego zabytku – mówi Zbigniew Józefczyk, mieszkaniec Bielska Białej.
Budynek zabytkiem jeszcze nie był, bo sprawą jego wpisania do rejestru zajmowało się po odwołaniu od decyzji konserwatora Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zdaniem konserwatora rozbiórka była nielegalna.
– Cały czas informowaliśmy władze miasta, że rozbiórka tego obiektu w świetle przepisów Ustawy o ochronie zabytków w związku z wszczęciem postępowania o wpisie jest niedopuszczalna. Ostatni raz taką informację przekazywał Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków zarówno prezydentowi, jak i wiceprezydentowi w piątek, a więc przed dokonaniem rozbiórki – mówi Mirosław Rymer, Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach.
Konserwator zaznacza, że kamienica była chroniona jako element układu urbanistycznego miasta Białej wpisanego do rejestru zabytków już w latach osiemdziesiątych.
„Obiekt był ponadto chroniony zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a także był ujęty w gminnej ewidencji zabytków prowadzonej przez prezydenta Bielska-Białej” – dodaje Rymer.
Co na to miasto? Zdaniem urzędników o tym, czy wyburzenie kamienicy było legalne, czy nie zadecyduje wymiar sprawiedliwości. Miasto zasłania się zgodami innych organów.
– Decyzja ZRID z lutego tego roku, która umożliwiała wyburzenie tego budynku podczas modernizacji ul. Cyniarskiej, którą planujemy. Oprócz tego mieliśmy nakaz rozbiórki wydany przez nadzór budowlany ze względu na jego zły stan techniczny zagrażający bezpieczeństwu mieszkańców – mówi Tomasz Ficoń, UM Bielsko-Biała.
Dzisiaj po budynku została tylko dziura, którą trzeba zasypać. Niezależnie od tego, czy i jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte, budynek na nowo tu nie wyrośnie. Ma powstać za to parking, a droga wyprostowana.
autor: Łukasz Kądziołka