Wypadek w Blachowni: Pendolino uderzyło w seata [ZDJĘCIA, WIDEO] Koszmarny wypadek pendolino w Czechach
Do wypadku doszło dzisiaj (22 lipca) w godzinach porannych. Pociąg relacji Warszawa-Wrocław jadący w kierunku Opola zderzył się z samochodem osobowym. – Kierowca seata altea wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy – poinformowała Joanna Lazar, rzecznik prasowy policji w Częstochowie. Kierowca najprawdopodobniej nie upewnił się, czy może przejechać, w wyniku czego uderzyło w niego pendolino. – Pociąg praktycznie nie został uszkodzony, a kierowca z urazem głowy został przewieziony do szpitala – informuje Lazar.
Z seata zostało niewiele. Siła uderzenia była tak duża, że części zniszczonego samochodu dosłownie zmiotły pobliski przystanek.
Jak ustaliliśmy, przejazd był oznaczony sygnalizacją świetlną i dźwiękową. Pociągiem podróżowało ponad 100 osób. Na miejscu pojawiła się policja i prokuratura. Ruch pociągów aktualnie odbywa się jednym torem.
Wypadek w Czechach, gdzie pendolino zderzyło się z ciężarówką
Wypadek miał miejsce w miejscowości Studeńka. Ciężarówka wjechała na przejazd kolejowy, gdy były już opuszczane zapory i paliło się czerwone światło. Polskiemu kierowcy w ostatniej chwili udało się uciec z samochodu, zanim uderzył w niego pociąg. Według wstępnych ustaleń, dwie osoby zginęły, a 13 zostało rannych, w tym troje ciężko. Maszynista pociągu prawdopodobnie stracił obie nogi.
Kierowca tira został zatrzymany i przewieziony na przesłuchanie.
Pociąg jechał z Bogumina do miejscowości Franciszkowe Łaźnie na zachodzie kraju. Pociąg – po zderzeniu z tirem – zatrzymał się dopiero po przejechaniu dwóch kilometrów.