Klienci supermarketów skarżą się na brak jajek. Faktycznie coraz mniej trafia ich na półki sklepowe. Co jest tego powodem?
Producenci drobiu dostarczają mniej jajek do supermarketów. Powodem są wyższe ceny, które otrzymują od podmiotów zagranicznych, co skutkuje wstrzymywaniem dostaw do polskich sklepów – poinformował dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, Mariusz Szymyślik.
Polscy producenci za jedno jajo klasy M (czyli średniej wielkości) otrzymują od zagranicznych kontrahentów 45-50 groszy. Tymczasem cena detaliczna takiego samego jaja oferowanego w sieciach handlowych wynosi 37–39 groszy, co oznacza, że do hodowcy trafia nie więcej niż 33 grosze. Dlatego producenci jaj, przy ogromnym popycie zagranicznym, nie chcą sprzedawać jaj do supermarketów.
Zawirowania na rynku związane z brakiem jajek na sklepowych półkach występują w najgorszym możliwy momencie, gdyż już za chwilę zacznie się największy szczyt popytowy na jaja, czyli okres Bożego Narodzenia.
Bardzo możliwe, że za chwilę, po raz pierwszy od 1989 roku będziemy mieć do czynienia z brakiem jaj na sklepowych półkach – informuje Mariusz Szymyślik – dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie 1–2 jaj dziennie. Jaja to produkt wręcz idealny, rzadko który pokarm dostarcza tak wartościowych substancji w jednej porcji. Jajo jest bombą witaminową i mineralną, zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do funkcjonowania organizmu. Konsumenci powinni być świadomi tak wysokiej wartości odżywczej i włączać jaja do codziennej diety.
W ostatnich latach jajo jest zaliczane do żywności funkcjonalnej, prozdrowotnej, czyli konsumenci regularnie spożywając jaja, mogą wpływać na zmniejszenie ryzyka rozwoju chorób cywilizacyjnych, np. otyłości, cukrzycy, chorób układu krążenia, nadciśnienia i schorzeń neurodegradacyjnych.
( źródło: Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz)
