„Breaking Bad” w pow. będzińskim. CBPŚP zatrzymało 4 osoby, w tym „chemika” [WIDEO] [FOTO]
Na obławę została przez policjantów wytypowana jedna z hal w pow. będzińskim
Tropili, tropili i wytropili. CBPŚP zlikwidowało jedną z największych fabryk narkotyków w Polsce. Co ciekawe znajdowała się ona w pow. będzińskim. Zatrzymano 4 osoby, w tym „chemika”, który odpowiadał za produkcję nielegalnych substancji.
– Policjanci z Zarządu w Katowicach Centralnego Biura Śledczego Policji zajmujący się zwalczaniem zorganizowanej przestępczości narkotykowej badając sygnały dochodzące z powiatu będzińskiego wytypowali jedną z hal magazynowych znajdujących się w tej gminie, jako miejsce nielegalnej produkcji narkotyków syntetycznych. Przeprowadzone później czynności procesowe potwierdziły, że tzw. „policyjny nos” po raz kolejny nie zawiódł, jednak skala nielegalnej działalności zadziwiła nawet najbardziej doświadczonych śledczych. – informują w komunikacie funkcjonariusze z KWP w Katowicach.
W fabryce produkowano 4CMC, tzw. klefedron i jego odmiany. Łącznie zabezpieczono 2,3 tys. litrów tej niebezpiecznej dla zdrowia substancji. Ponadto policjanci znaleźli również 300 kg gotowych do sprzedaży narkotyków. Akcja trwała naprawdę długo, bo zanim policjanci rozpoczęli oględziny miejsca, które trwały 3 tygodnie, to przez tydzień pomieszczenie zabezpieczali strażacy z KP PSP w Będzinie. Procedura ta była niezbędna, bo w hali unosiły się opary niebezpiecznych dla zdrowia substancji. – Ponadto na miejscu zabezpieczono około 50 ton różnego rodzaju substancji chemicznych niezbędnych do procesu produkcyjnego, w tym prekursorów narkotykowych przechowywanych w mauserach oraz kanistrach, a także maski pełnotwarzowe, urządzenia do ważenia i porcjowania gotowego narkotyku i wiele innych dowodów przestępczej działalności. – napisali w komunikacie policjanci z KWP w Katowicach.
Wartość zarekwirowanych substancji i narkotyków to około 30 mln złotych. 4 zatrzymanym grozi teraz od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Na razie sąd zdecydował o ich tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy. Poniżej wideo z zatrzymania.
autor: Bartosz Bednarczuk