Bronisław Komorowski kontra Andrzej Duda. Debata w TVN [KTO WAS PRZEKONAŁ?]
70-minutowa debata w TVN będzie podzielona na trzy bloki tematyczne: polityka, gospodarka i sprawy społeczne oraz polityka zagraniczna. Dziennikarze zadadzą kandydatom po cztery identyczne pytania, a na koniec każdego bloku tematycznego politycy zadadzą po jednym pytaniu sobie nawzajem. Podsumowaniem debaty będą dwuminutowe oświadczenia Bronisława Komorowskiego oraz Andrzeja Duda. Debata w TVN rozpocznie się o godzinie 19.35.
Na ostatniej prostej kampanii Platforma Obywatelska rzuca na Śląsk wszystkie swoje siły. Wczoraj minister kultury i dziedzictwa narodowego, dziś premier Kopacz, minister sprawiedliwości i minister spraw wewnętrznych. Bliskość władzy ma zmniejszyć dystans dzielący Bronisława Komorowskiego do fotela. Czy Warszawa w Katowicach zbliży Ślązaków do obecnego prezydenta?
Politycy PO na 70. urodziny Politechniki Śląskiej nie przyjechali z prezentami, tylko z jasnym przekazem. Tak silna reprezentacja PO na Śląsku, to najlepszy dowód na ostatnie godziny kampanii. – Czas przypomnieć, szczególnie tym, którzy dzisiaj z taką rezerwą podchodzą do rozwoju naszego kraju, że nie jest to opinia polityków, to nie politycy szczególnie ci rządzący mówią, że Polska rozwija się lepiej niż kiedykolwiek – mówi Ewa Kopacz, premier RP. Najgłośniej mówi teraz o tym Bronisław Komorowski. Nieco w cieniu pozostaje stojąca za nim partia. Na ostatniej prostej kampanii Platforma Obywatelska w województwie śląskim rzuciła jednak wszystkie swoje siły. Wczoraj minister kultury i dziedzictwa narodowego obiecywała miliony dla Muzeum Śląskiego. Dziś kluczowe w wyborach województwo śląskie odwiedziła minister spraw wewnętrznych, Teresa Piotrowska. – Służby podlegające MSW one są apolityczne i nigdy nie chciałabym mieszać funkcjonariuszy w politykę, więc mój pobyt na Śląsku nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą.
Innego zdania są posłowie PIS-u. Tak silna aktywność ministrów PO, to nic innego jak tylko strach o wynik niedzielnych wyborów. Mobilizacja nie tylko w sztabie PO. Dzisiaj w Katowicach zjednoczona prawica głośno poparła Andrzeja Dudę. – Kandydat nasz powiedział, że stoi po stronie ludzi pracy, po stronie tych najbiedniejszych więc obniżenie wieku emerytalnego, sprawy górnictwa są dla Polski sprawami priorytetowymi – mówi Wojciech Szarama, poseł PiS. Bronisław Komorowski, który podpisał podpisał ustawę podwyższającą wiek emerytalny, teraz zmienił zdanie. – Kampania Komorowskiego to kampania ustaw pisanych na kolanie, w ostatniej chwili pod publikę i na potrzeby kampanii wyborczej, mimo że prezydent ma 5 lat, żeby wszystkie takie ustawy wyartykułować – podkreśla Beata Kempa, posłanka Solidarnej Polski.
Bronisław Komorowski chce, żeby emerytura nie była uzależniona od wieku. Do przejścia na nią ma wystarczyć 40-letni stażu pracy. – To rozwiązanie spowoduje silną motywację, żeby eliminować takie relacje w pracy, jak umowy śmieciowe. Mamy do czynienia z bardzo niebezpieczną tendencją, żeby zatrudniać w różnej formie pracowników, bez odprowadzania składki emerytalnej – oznajmia prof. Tomasz Nałęcz, doradca Bronisława Komorowskiego. Żadne obietnice nie dziwią ekspertów. Kampania wyborcza to tradycyjnie ich prawdziwy festiwal. – Widać te wysiłki jednego i drugie sztabu, przyjeżdżają składają obietnice, przecinają wstęgi i starają się za wszelką cenę do siebie wyborców przekonać – mówi dr Tomasz Słupik, politolog, Uniwersytet Śląski. Według sondaży CBOS na razie bardziej przekonujący jest Andrzej Duda. Kandydat PIS-u ma 4-procentową przewagę nad Bronisławem Komorowskim Niezdecydowanych jest 5 proc. wyborców. <.>