Napad na taksówkarza w Kobiórze. Był duszony
Koszmarny kurs taksówkarza w Kobiórze. Kiedy do jego taksówki wsiało trzech mężczyzn, nie spodziewał się, że przed nim prawdziwy horror i chwile grozy!
Do zdarzenia doszło w nocy 6 sierpnia 2017 roku. Podejrzany wraz z dwoma kolegami zamówił kurs taksówką z Tychów do Kobióra na dworzec kolejowy. Po dojechaniu na miejsce, kierowca poprosił mężczyzn o uregulowanie należności. Ci wysiedli z samochodu i udawali, że szukają pieniędzy. W tym samym momencie na zewnątrz wyszedł również taksówkarz, który zażądał zapłaty za swoją pracę. Mężczyźni, po krótkim namyśle, wsiedli ponownie do taksówki i zlecili kurs do centrum Kobióra, na tamtejsze rondo. Niemalże w tym samym czasie, wykorzystując fakt, że taksówkarz ponownie wsiadł do samochodu, mężczyźni rzucili się na niego. Siedzący za nim pasażer złapał go za szyję i zaczął dusić. Sprawcy zażądali również od pokrzywdzonego oddania wszystkich pieniędzy. Szczęśliwie kierowca zdołał wyrwać się z uścisku, uciec i o wszystkim zawiadomić policjantów. Łupem mężczyzn padły kluczyki od samochodu, dwie pary okularów, nawigacja GPS i etui. W sumie straty wyniosły ponad 1 tys. złotych.
Policjanci, po otrzymaniu informacji, natychmiast rozpoczęli działania, mające na celu zatrzymanie sprawców. Cała trójka przez dłuższy okres starała ukryć się przed policją, szczególnie 31-latek, który działał w warunkach powrotu do przestępstwa. Ostatecznie wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli już zarzuty rozboju.Jeszcze we wrześniu, pierwszą decyzję o tymczasowym aresztowaniu sąd w Tychach podjął w stosunku do 29- latka, który nie ma stałego miejsca zameldowania i dodatkowo działał w warunkach tzw. recydywy.
Ostatnio prowadzący postępowanie policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o kolejne tymczasowe aresztowanie – tym razem w stosunku do zatrzymanego 31-latka. Sąd w Tychach przychylił się do tego wniosku, wydając postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. Wkrótce też sąd zadecyduje o dalszym losie podejrzanego oraz jego dwóch wspólników – 29-latka bez stałego miejsca zamieszkania i 24-letniego mieszkańca powiatu pszczyńskiego.
Przestępstwo rozboju zagrożone jest karą więzienia do 12 lat, nie krótszą jednak niż 3 lata. W przypadku tzw. recydywy, dodatkowo pojawiają się podstawy do nadzwyczajnego zaostrzenia kary.
(źródło: Śląska Policja)