Bytom jeszcze nie do końca zdekomunizowany, chociaż gen. Jerzego Ziętka już się pozbyto. Chociaż ustawa dekomunizacyjna obowiązuje od kilku miesięcy, to wciąż w wielu przypadkach decyzje jeszcze nie zapadły.
-Jeśli chodzi o dekomunizację ulic jest ona w trakcie – czekamy jeszcze na wiele opinii z IPN po to, żeby zdekomunizować te ulice, które są niezgodne z ustawą dekomunizacyjną. Jeśli chodzi o pomniki, to do końca marca właściciele tychże obiektów mieli czas na to, by zmienić czy też wyburzyć te pomniki – usunąć je z przestrzeni publicznej. Na razie czekamy na odpowiedzi samorządów dotyczące tego w jaki sposób realizują ustawę dekomunizacyjną związaną właśnie z pomnikami (…) jeżeli chodzi o nazwy obiektów, to właściciele tychże obiektów mają czas do 21 października, by zmienić nazwy niezgodne z ustawą dekomunizacyjną – wyjaśnia Alina Kucharzewska, Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.
Do ostatniej chwili postanowiono nie czekać w Bytomiu. I tak ta szkoła nie będzie już nosiła imienia generała Jerzego Ziętka. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej nadano jej nowe imię „1 Pułku Strzelców Bytomskich”. –Zaskoczona byłam również tym, że prezydent miasta Bytomia nią stanął w jednym szeregu z innymi prezydentami miast śląskich i nie stanął w obronie generała Ziętka. Mało tego, nie poprosił o opinię IPN, jakie jest jego stanowisko bo IPN miał taki pomysł, natomiast się z tego póki co wycofał i o ile wszyscy prezydenci śląskich miast część nazw ulic zmienili to generał Ziętek został i ma zostać, więc dziwię się że prezydent Bytomia nie podjął żadnych kroków w obronie, nawet nie zapytał, tylko tak po prostu ad hoc wprowadził dwa projekty uchwał – mówi Joanna Stępień, radna w Bytomiu.
W Urzędzie Miejskim podkreślają, że opinię IPN-u na temat Ziętka znają i to właśnie nią się kierowano decydując się na zmiany. -Opinia IPN-u według mojej najlepszej wiedzy została wydana już jakiś czas temu, która jednoznacznie wskazała na to, że Ziętka należy zdekomunizować. Nie chcemy się wypowiadać czy ona jest dobra, czy zła. Wiemy tylko, że chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której wojewoda narzuciłby patrona szkoła. Uważamy, że rodzice, uczniowie i nauczyciele najlepiej wiedzą kto będzie najlepszym patronem szkoły i zgodnie z demokratycznie podjętą decyzją radni podjęli taką decyzję – mówi Dawid Wowra, rzecznik prasowy UM w Bytomiu.
Decyzja podjęta została demokratycznie, ale czy była w ogóle potrzebna – czas pokaże. Oprócz Ziętka zmieniono także patrona Szkoły Podstawowej nr 46 w Bytomiu, która dotychczas nosiła imię Leona Kruczkowskiego.
(Sandra Hajduk)
