Bytom: Koniec dramatu chorych na koronawirusa z DPS Kombatant. Mają już schronienie i opiekę [WIDEO]

Wojciech19 kwietnia 2020Ostatnio zaktualizowane: 19 kwietnia 2020

0 10 039 2 minut czytania

Podopieczni Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” w Bytomiu w końcu mają zapewnione schronienie i opiekę. Problemy pojawiły się, gdy okazało się, że u części z lokatorów zdiagnozowano obecność koronawirusa.

Kryminalne nowości w TVS! Zobaczcie nasze seriale „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”

-W tej chwili w DPS Kombatant przebywa 40 pensjonariuszy, u których wynik testu na obecność koronawirusa był negatywny i 52 pensjonariuszy, u których wynik testu był pozytywny. Cała załoga, zarówno osoby które były zakażone jak i osoby zdrowe, wróciła do swojego domu. Osoby zdrowe, żeby odpocząć, a osoby zakażone żeby się kurować. Wymienili ich na miejscu pracownicy DPS Kombatant, którzy do tej pory przebywali w swoich domach. Dom został podzielony na strefę dla osób chorych i zdrowych – mówi Małgorzata Węgiel – Wnuk, rzecznik prasowy UM w Bytomiu.

Wydzielenie stref było możliwe dzięki zakwaterowaniu 28-u niezakażonych pensjonariuszy w bytomskim Zakładzie Aktywności Zawodowej – mają tam zapewnioną opiekę, wyżywienie i dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych warunki mieszkaniowe. Wcześniej pojawił się pomysł, aby podopieczni DPS Kombatant trafili do Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty”. Finalnie tak się jednak nie stało – GCR „Repty” miało się wycofać z propozycji a w komunikacie napisało między innymi, że:

„Prezydent Miasta Bytomia nie był w stanie właściwie zabezpieczyć zdrowia i życia mieszkańców DPS Kombatant i chciał przekierować całą odpowiedzialność na nasz Szpital. Pomimo naszych próśb nie był w stanie zapewnić nawet podstawowej rzeczy jaką jest dokumentacja medyczna pacjentów, których chciał do nas wysłać.”

Ostatecznie cała sprawa została nazwana nieporozumieniem.

-Było ono wynikiem niedopowiedzeń, które z kolei spowodowane były presją czasu. Nie było to celowe działanie żadnej ze stron. Ustalono, że ponieważ w przyszłości może zaistnieć konieczność objęcia bytomian opieką Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji „Repty”, dlatego prezydent Mariusz Wołosz i dyrektor GCR „Repty” Norbert Komar spotkają się w poniedziałek, aby omówić model współpracy – podkreśla Marlena Szastok-Gazda, rzecznik prasowy GCP „Repty” w Tarnowskich Górach.

Noc z soboty na niedzielę w DPS-ie „Kombatant” upłynęła spokojnie. Żaden z pensjonariuszy nie miał temperatury i nie uskarżał się na żadne objawy. W weekend pomieszczenia domu zostały zdezynfekowane.