Bytom wynajmuje detektywów do tropienia śmieciarzy? Miasto wynajęło prywatnych detektywów, którzy mieli za zadanie wytropić tych, którzy z Bytomia zrobili jedno wielkie składowisko odpadów.
Widok w Bytomiu typowy. Walka z nielegalnymi składowiskami odpadów trwa w mieście od lat. -Walczymy z tym procederem od 10 lat, informujemy różne instytucje, o ile dobrze pamiętam to w roku 2010 powiadamialiśmy nawet prokuraturę chociaż nie jesteśmy intytulacją, która potrafi w ten sposób przygotować materiał, żeby był on wystarczający dla prokuratora. Walczymy, ale niestety cały czas odnosimy wrażenie, że jest to walka z wiatrakami – mówi Dariusz Żurawski, Straż Miejska w Bytomiu.
By w końcu to zmienić, w Bytomiu sięgnięto po dość niekonwencjonalne metody. Prezydent Damian Bartyla zlecił przeprowadzenie śledztwa prywatnej agencji detektywistycznej. -To był mój autorski pomysł. Chciałem żeby to się odbywało w absolutnej tajemnicy – z uwagi na efekt końcowy. Poprosiłem osoby, którym zależy na mieście żeby pomogły sfinansować ten raport. Bardzo dziękuje tym osobom, bo naprawdę powstał bardzo dobry materiał, który pomoże nam walczyć z tym niebezpiecznym procederem – mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
Wynikiem pracy detektywów jest liczący ponad 300 stron dokument, ukazujący mechanizm działania grup przestępczych przy nielegalnej zwałce odpadów i ujawniający podmioty w nim uczestniczące. -Niestety, potwierdziły się nasze najgorsze przypuszczenia. Mamy do czynienia z szeregiem nieprawidłowości, w związku z tym, z tego co wiem raport ma trafić do organów ścigania żeby odkryć pewne rzeczy, których my nie mieliśmy prawa odkryć i zobaczyć, co tam jest tak naprawdę, ale również przerwać proceder, który szkodzi wszystkim mieszkańcom Śląska – mówi Dariusz Woźnicki, Agencja Bezpieczeństwa Gospodarczego.
Wszystkim – bo jak ustalili detektywi – proceder nielegalnego zwożenia odpadów dotyczy nie tylko Bytomia. –My dzisiaj zbadaliśmy Bytom, ale wiemy też, że ścieżki prowadzą do innych miast, bo to wyszło przy naszym raporcie. Myślę, że za chwilę nie tylko Bytom ale i inne miasta będą miały ten sam problem – zaznacza Dariusz Woźnicki, Agencja Bezpieczeństwa Gospodarczego.
O szczegółach nikt nie chce póki co mówić tłumacząc, że postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów dopiero ruszy. Dokument, który stworzyli detektywi ma trafić do organów ścigania w ciągu najbliższych dni.(Paweł Jędrusik)
