Bytom: Nie ma pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli? Prezydent zapewnia, że będą na czas [WIDEO]
Kolejna wojna w Bytomiu i kolejna bitwa na linii prezydent Damian Bartyla – opozycja. Tym razem linią frontu są pieniądze na pensje dla nauczycieli. Pieniądze, których zdaniem opozycji na wypłaty dla nauczycieli nie ma, a zdaniem prezydenta są, i będą na czas na kontach.
Tego, czy pensje wylądują na czas na ich kontach bytomscy nauczyciele są pewni. -One wylądują, bo to jest 1 grudnia i one muszą wylądować, bo 3 grudnia jest referendum. Z jakich one będą pochodziły źródeł? Pewnie się nie dowiemy… Może nam opozycja powie – mówi Iwona Grygiel, dyrektor Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 2 w Bytomiu.
Opozycja przerwała wczorajszą sesję Rady Miejskiej, nie dopuszczając tym samym do przesunięcia środków, które miały być przeznaczone na pensje pracowników oświaty. -Wczoraj mieliśmy informację, że nie ma ostatecznej zgody zgromadzenia na to przesunięcie w związku z czym dla nas były to wirtualne pieniądze – wyjaśnia Michał Bieda, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu.
Teraz z wirtualnych stają się realne. Dziś prezydent Damian Bartyla spotkał się z dyrektorami bytomskich szkół i przedszkoli, by zapewnić ich, że mimo działań opozycji – pieniądze znajdą się na ich kontach na czas. -Chciałem zadać kłam nieprawdziwym informacjom, które szerzą radni opozycji – myślę na potrzeby referendum, które ma się odbyć w niedzielę. Te pieniądze będą wypłacone mimo, że radni opozycji przerwali obrady Rady Miejskiej celowo, żeby nie móc przesunąć środków zabezpieczonych na wypłaty. Poradzimy sobie z tym problemem tak, jak radzimy sobie od paru miesięcy, gdzie radni próbują zdestabilizować finanse miasta – mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
-To jest tylko i wyłącznie nie walka polityczna, jak to bardzo łagodnie mówi pan prezydent – to już jest wojna a na wojnie. Jak państwo wiecie, cierpią także i niewinni a chciano poprzez wczorajsze działanie, to jest poprzez przerwanie sesji uderzyć w nauczycieli – uważa Robert Rabus, radny Rady Miejskiej w Bytomiu.
Atmosfera w Bytomiu z dnia na dzień staje się coraz gęstsza. Można się spodziewać, że przed 3 grudnia, czyli dniem referendum w sprawie odwołania Damiana Bartyli, będziemy świadkami wielu spięć na linii prezydent – opozycja.(Sandra Hajduk)