To już ostatnie przygotowania i ostatnie chwile przed ciszą wyborczą. Przedwczesne emocje wyborcze czekają mieszkańców Bytomia. W niedzielę, 3 grudnia odbędzie się tu referendum ws. odwołania prezydenta Bytomia, Damiana Bartyli.
Główny atrybut już jest na miejscu. Urny wyborcze, a także karty do głosowania, i obwieszczenia dziś (1.12) zostały przywiezione do Urzędu Miejskiego w Bytomiu. Blisko 80 lokali wyborczych czynnych będzie w niedzielę 3 grudnia od godziny 7.00 do 21.00, a bytomianie będą musieli odpowiedzieć w referendum na pytanie: Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Pana Damiana Bartyli z funkcji Prezydenta Bytomia przed upływem kadencji?
O tym, że w mieście będzie przeprowadzone referendum bytomianie byli informowani za pośrednictwem bezadresowych druków – chociaż pojawiały się informacje, że te nie do wszystkich dotarły. -Pojawiły się pewne problemy z dostarczaniem takiej informacji do skrzynek i złożyliśmy stosowną reklamację w Poczcie Polskiej, bo to z tą firmą podpisaliśmy 31 października umowę o dostarczenie tych informacji. Otrzymaliśmy informację zwrotną, że tego problemu już nie ma i wszyscy mieszkańcy zostali powiadomieni – mówi Katarzyna Nylec, Biuro Prasowe UM w Bytomiu.
Za odwołaniem prezydenta jest zjednoczona opozycja – w tym Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, SLD i wiele stowarzyszeń lokalnych. -Trzeba zatrzymać te złe procesy, które w mieście się dzieją – one nie mogą czekać kolejnego roku, bo to się będzie nawarstwiało – mowa tutaj o wyprowadzaniu pieniędzy z miejskich spółek no i temat nielegalnych odpadów – z tym trzeba zrobić porządek jak najszybciej – mówi Michał Bieda, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu.
Zupełnie inaczej na referendum ws. odwołania prezydenta Bytomia patrzy sam zainteresowany – czyli Damian Bartyla. -Nie będę prosił mieszkańców ani żeby poszli ani żeby nie poszli – tak jak robił to mój poprzednik. Uważam, że nie pójście na referendum jest również głosem oddanym na mnie, jest głosem poparcia dla prezydenta Damiana Bartyli. Poprzednie referendum miało charakter obywatelski – mieszkańcy się zebrali, były zbierane podpisy natomiast to, które będzie przeprowadzone 3 grudnia ma charakter stricte polityczny – mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia/
Aby niedzielne (3.12) referendum w Bytomiu w ogóle było ważne, do urn wyborczych musi iść nieco ponad 26 tysięcy mieszkańców miasta. (Sandra Hajduk)
