REKLAMA
Silesia Flesz najnowsze informacje

Bytom: Trwają kontrole pojemników na śmieci

W Bytomiu trwają kontrole pojemników na śmieci, a właściwie ich zawartości. Pracownicy firmy wywożącej odpady sprawdzają, czy mieszkańcy odpowiednio je segregują. A problem z brakiem segregacji jest spory, szczególnie w blokach.

– Powiem szczerze, że dużo jest osób, które źle segregują odpady. Ja widzę ze swoich okien co jest. Ale też widzę, że rodzice przekazują wiedzę, przynajmniej widzę na placach zabaw, ale jeszcze jest dużo,
jesteśmy w tyle, dość daleko – mówi Jolanta, mieszkanka Bytomia.

– Ja przykładowo segreguję. I tak to powinno być z tą segregacją. Ale nie wszyscy segregują, tu się z tym zgodzę – mówi Krzysztof, mieszkaniec Bytomia.

Teraz miasto sprawdza kto i jak segreguje i w przypadku wykrycia nieprawidłowości podnosi opłaty do 60 zł za osobę. W przypadku bloków obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa. Wyższa opłata jest nakładana na miesiąc. Tylko w ubiegłym roku w Bytomiu wydano 10 decyzji podwyższających opłaty na łączną kwotę ponad 90 tys. zł.

To, czy cała procedura zostanie wszczęta, zależy w głównej mierze od oceny pracowników firmy odbierającej odpady..

Powiązane artykuły

CZYTAJ TAKŻE: Jak poprawnie segregować śmieci?

Jak poprawnie segregować śmieci?

W przypadku gdy nie jest prowadzona segregacja to muszą dokonać jakiejś dokumentacji, robią zdjęcia. Dodatkowo wysyłają do nas protokół z jakiej lokalizacji, gdzie ta segregacja nie miała niestety miejsca. I wtedy te odpady, które prawie były posegregowane, ale coś tam było nie tak, lądują w pojemniku na odpady zmieszane – mówi Krzysztof Ulitzka, Wydział Komunalny Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Ale powodem takiego kroku ze strony miasta nie jest tylko i wyłącznie ekologia. Chodzi o obowiązek uzyskania przez gminy odpowiedniego stopnia segregacji odpadów.

– W ubiegłym roku ten procent wynosił 25 proc. I udało nam się go z niewielką nadwyżką osiągnąć. W tym roku może być trudno. Już raz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nałożył na nas karę sięgającą 1 mln 300 tys. zł – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, Urząd Miejski w Bytomiu.

A na taką karę składają się później wszyscy mieszkańcy.

Autor: Paweł Jędrusik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button