Co ma wpływ na zdrowie psychiczne? Naukowcy z Akademii Śląskiej wyjaśniają
Najnowsze badania dowodzą, że wpływ na zdrowie psychiczne może mieć nawet elewacja budynku, w którym mieszkamy. Do m.in. takich wniosków doszli naukowcy z Akademii Śląskiej, którzy wraz z GZM przeprowadzili dość nietypowe badania. Jak wiele rzeczy wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie psychicznie zdradza w rozmowie z red. Marią Zawałą, w najnowszym odcinku „Kierunek Zdrowie”, dr Dominika Ochnik – kierownik Katedry Nauk Społecznych.
Okazuje się, że to, na co patrzymy i z czym obcujemy na co dzień, ma wpływ na zdrowie psychiczne i to, jak się czujemy. Z analizy badaczy wynika, że nawet obdrapany budynek, na który codziennie spoglądamy wychodząc z domu bądź wracając po ciężkim dniu z pracy, ma znaczenie.
– Gdy mieszkańcy widzą brudną, zaniedbaną ścianę, na której widnieje niechlujne graffiti, mają mniejsze przywiązanie do tego otoczenia. Pojawia się wówczas niższa spójność społeczna. Sąsiedzi są mniej dumni ze wspólnego miejsca, co doprowadza do rozluźnienia relacji. Rzadziej się ze sobą kontaktują – wyjaśnia dr n. społ. Dominika Ochnik, kierownik Katedry Nauk Społecznych Akademii Śląskiej.
Brak tego kontaktu bezpośrednio prowadzi do poczucia samotności. A stąd już niedaleka droga do choroby XXI w. czyli depresji. Dlatego naukowcy postanowili dowiedzieć się, jak temu zapobiec.
Jak się żyje w miastach GZM?
– Zespół psychologów, architektów, osób z zarządzania przeprowadził badanie w grupie blisko 3 tysięcy mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, by sprawdzić jak czynniki środowiskowe, zewnętrzne mogą mieć znaczenie na zdrowie psychiczne – dodaje psycholog.
Odpowiedź nie jest taka jednoznaczna, gdyż wpływ na to ma wiele rzeczy. Dowiedziono, że w większych miastach (od 100 do 300 tys. mieszkańców) forma zdrowia psychicznego mieszkańców jest lepsza. Mniej się stresują, nie występuje u nich wysoki lęk, nieco mniejsze są objawy depresji.
– Okazuje się, że takie miasta mają wszystkie pozytywy dużych miast. Czyli jest infrastruktura, są możliwości edukacyjne, rozwojowe, rozrywkowe. I jednocześnie, nie ma negatywów tych bardzo dużych miast. Czyli bardzo dużej anonimowości, większej przestępczości itp. – wyjaśnia kierownik Katedry Nauk Społecznych.
Na naszą psychikę wpływa jednak znacznie więcej czynników – przykładowo natura. I niekoniecznie chodzi w tym o to, że mamy mieszkać na terenach zielonych czy niebieskich tj. blisko wody. Ważne jest, jak często korzystamy z tych dobrodziejstw przyrody.
Przy tak pięknej, choć jesiennej aurze, jest to jak najbardziej możliwe. Do czego zachęcamy.
Więcej na ten temat w najnowszym odcinku magazynu „Kierunek Zdrowie”
Autor: Magda Sincewicz