Cena za śmieci pójdzie w górę. W Piekarach Śląskich brakuje pieniędzy
Bardzo możliwe, że cena za wywóz śmieci w Piekarach Śląskich pójdzie w górę. Ostatnia podwyżka cen w instalacjach spowodowała, że ZGK zapłaciło za śmieci więcej niż zebrało od mieszkańców.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Osuszanie KAŁUŻY i podryw na elektryczne BMW
Ciągły wzrost cen oraz kolejna, styczniowa podwyżka opłat w RIPOK powoduje, że oszczędności wypracowane przez ZGK przestały wystarczać na pokrycie różnicy w cenie. Stąd konieczność podniesienia opłat. Nowe stawki wystarczą jedynie na pokrycie aktualnych opłat. Trzeba pamiętać, że miasto nie może ani “zarabiać”, ani “dopłacać” do systemu śmieciowego. System musi się bilansować – czytamy na blogu Krzysztofa Turzańskiego, wiceprezydenta Piekar Śląskich.
Szczegółowo o opłatach za śmieci…Naczelnik Stanisław Jarząbek i Prezes ZGK Tomasz Sokoła
Opublikowany przez Krzysztof Turzański Poniedziałek, 3 grudnia 2018
Od 2012 roku ZGK Piekary Śląskie wywoziło odpady do instalacji zastępczej SITA znajdującej się ok 1 km za granicą naszego miasta i płaciło 170 zł za tonę. SITA starała się o uzyskanie statusu RIPOK, ale bezskutecznie. Ostatecznie po rozstrzygnięciu sądowym (wyrok NSA) SITA przestała istnieć w 2017.
Koszty w BM Recykling, gdzie teraz trafiają odpady z Piekar Śląskich, od razu skoczyły do 280 zł za tonę. –I to niestety nie koniec, bo od stycznia cena znów podskoczy do 313 złotych za tonę. Do tego należy doliczyć zwiększony koszt dojazdu do instalacji położonej dalej – pisze Turzański.
Największe obawy budzi zapowiedź znaczących podwyżek cen energii, które również przełożą się na ceny odbioru odpadów. RIPOKi pracują w oparciu o energię elektryczną. Rosną też ceny utylizacji, składowania i przetwarzania odpadów produkowanych przez RIPOK. –To może oznaczać kolejne podwyżki. Nieoficjalnie mówi się, że cena za tonę odpadów może dojść do 100 euro w ciągu najbliższych dwóch lat – pisze Turzański.