Chaos na kolei i rekordowe opóźnienia. Nawet 400 minut
Odwołane pociągi. Ogromne opóźnienia. Chaos na kolei przez wichury. Pociągi są opóźnione nawet 3 – 4 godziny. PKP apeluje: zrezygnujcie z podróży. Oto rekordy z weekendu.
167 minut opóźnienia miał w niedzielę pociąg Matejko ze Szczecina do Przemyśla. W Katowicach miał być planowo o 13.37. Owszem, ze Szczecina wyruszył o 6.18, ale tuż po starcie w Szczecinie Dąbie przez pogodę i wichury musiał zmienić trasę. – Pociąg kursuje trasą okrężną w związku z utrudnieniami na trasie pociągu. Należy śledzić informacje przekazywane przez komunikaty głosowe lub obsługę pociągu – radzi PKP podróżnym. Jechał przez Rawicz i Kościan, by we Wrocławiu Popowie w końcu wrócić na trasę. Po drodze dorobił się 178 minut opóźnienia. To trzy godziny! Z takim opóźnienie dotarł do stacji Wrocław Główny o godz. 13, zamiast o 10. Do ostatniej stacji, Przemyśl główny, miał dotrzeć 2,5 godz. po czasie.
PKP apeluje: pociągi są odwołane i opóźnione, rezygnujcie z podróży
- Pociąg Warszawa Wileńska – Szulborze Wlk.: 317 minut opóźnienia
- Nałkowska Białystok – Wrocław Gł.: 321 minut.
- TLK Artus Gdynia Gł. – Przemyśl Gł.: 386 minut.
- IC Sienkiewicz Olsztyn Gł. – Kraków Gł.: 394 minuty.
- TLK Biebrza Warszawa Wsch. – Gdynia Gł.: 397 minut.
- IC Piast Gdynia Gł. – Kraków Gł.: 480 minut.
Odwołano m.in. pociągi: Swarożyc z Wrocławia do Szczecina, Podhalanin z Zakopanego do Szczecina, na odcinku od Poznania, TLK Inka z Lublina do Warszawy. Nie jechał pociąg Osterwa. Odwołano pociąg Chełmoński ze Świnoujścia do Krakowa i masa innych.