Chcą rozwiązać Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność. Kolejna rozprawa odbyła się w sądzie w Gliwicach
W Sądzie Rejonowym w Gliwicach odbyła się kolejna rozprawa w sprawie rozwiązania Stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”, łączonego z „urodzinami Hitlera” w lesie pod Wodzisławiem Śląskim. Wniosek o jego delegalizację złożyli starostwa wodzisławski i Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Za hejt w internecie do więzienia w prawdziwym świecie! Coraz więcej nienawiści i gróźb w sieci!
Ma to związek z materiałem wyemitowanym przez telewizję TVN, z którego wynika, że członkowie stowarzyszenia uczestniczyli w zorganizowanej w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego rocznicy urodzin Adolfa Hitlera.
-Rażące naruszenie prawa związane z propagowaniem nazizmu, totalitarnego ustroju państwa. To jest podstawa ustawowa wniosku o rozwiązanie stowarzyszenia. Z tego powodu prokurator domaga się rozwiązania – mówi Jacek Pańczyk, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Sąd przesłuchał troje świadków – dwóch byłych i obecnego członka stowarzyszenia Duma i Nowoczesność. Świadkowie zaprzeczali, aby w ich obecności członkowie stowarzyszenia mieli propagować ustroje totalitarne.
-Z tego co na spotkaniu organizacyjnym było mówione i co pamiętam, to było organizowanie imprez sportowych, tego survivalu, imprez patriotycznych, koncertów. W zasadzie to wszystko co było później w statucie – mówił w gliwickim sądzie Grzegorz F., były członek Stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
-Czy w Pani obecności ktokolwiek z członków stowarzyszenia wykonywali takie gesty jak hajlowanie, okrzyki nazistowskie czy inne podobne zachowania? – Nie – mówi Elżbieta J., były członek Stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
Sąd próbował ustalić czy stowarzyszenie w sposób właściwy przyjęło statut i wybrało zarząd. Weryfikował także światopogląd Mateusza S., przewodniczącego stowarzyszenia.
-Na pewno się interesował taką ideologią, jakimiś tam rzeczami. – Jakimi rzeczami? – Uczestniczył w rekonstrukcjach, interesował się historią, drugą wojną… -A nazizmem? – Nazizmem też się interesował – mówił Paweł B., członek Stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
Z argumentami prokuratury nie zgadza się kurator Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, podkreślając, że nie ma przesłanek by je rozwiązać. -W naszej ocenie prywatna działalność nawet członków organów stowarzyszenia nie może być przesłanką do rozwiązania stowarzyszenia – mówi Bartłomiej Wojas, pełnomocnik substytucyjny kuratora.
Przed sądem ma się stawić jeszcze kilku świadków. Najbliższa rozprawa zaplanowana jest na 1 lutego.
(Sandra Hajduk)