Chorzów: Miasto chce zmniejszyć kwotę dofinansowania do pobytu dzieci w żłobkach [WIDEO]
Chorzów chce zmniejszyć kwotę dofinansowania do pobytu dzieci w żłobkach niepublicznych. Powodem jest możliwość skorzystania z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.
-Chyba więcej papierów jest. Mam nadzieję, że finalnie nie zmieni się nic, jeśli chodzi o finanse, że nie będziemy musieli płacić więcej – mówi Aneta, mieszkanka Chorzowa.
-No, tu raczej wszyscy pracujący rodzice będą zbulwersowani, bo generalnie rzecz biorąc tłumaczenie, że nam nie ubyło, bo będziemy płacić tyle, ile płaciliśmy, no jest trochę tłumaczeniem … no dobra. Będziemy płacić tyle, ile mieliśmy płacić, tylko że w przyszłym miesiącu mieliśmy płacić 330 zł, a nie 730, więc teoretycznie na przyszły miesiąc ubyło nam 400 zł – mówi Michał Skupin, mieszkaniec Chorzowa .
Według obliczeń rodziców dofinansowanie z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego może nie pokrywać się w czasie z dofinansowaniem z budżetu miasta.
-Nie ukrywam, że myślałam, że to będzie to 400 zł na miesiąc odciążeniem dodatkowym na nas. Teraz miasto może nam zabrać, a to, co będzie od rządu, to będzie tylko do 36 miesiąca życia, jak mój syn ma w czerwcu urodziny, to już w lipcu i sierpniu nie dostanie tego dofinansowania, więc jak będę płaciła po 1200 zł za żłobek prywatny – mówi Aleksandra Prucia, mieszkanka Chorzowa.
Rodzice stworzyli i podpisują petycję w sprawie utrzymania obecnej kwoty miejskiego dofinansowania na pobyt dziecka w prywatnym żłobku w wysokości 550 zł. W sprawę włączyli się również właściciele żłobków. Ci, mimo rosnących opłat, zgodzili się nie podnosić opłat za żłobek, jeśli miasto utrzyma dofinansowanie w wysokości 550 zł.
–Wiadomo, że my jako placówka staramy się też korzystać z innych źródeł finansowania, np. korzystamy ze stażów pracy gwarantowanych przez urząd pracy w Chorzowie albo w ramach prac interwencyjnych zatrudniamy pracowników, ponieważ to też jest dla nas jakaś ulga w wydatkowaniu naszych środków, no ale te środki nie są też przyznawane na stałe – mówi Grażyna Trenda, Niepubliczny Żłobek „Staś i Nel” w Chorzowie.
Urzędnicy mówią, że rozumieją argumenty drugiej strony, jednak decyzję argumentują słabą kondycją
finansową miasta. Warto zaznaczyć, że rodzice do korzystania ze żłobków niepublicznych są de facto
zmuszeni.
–Faktycznie żłobki są oblegane. W szczególności publiczne, jak wiadomo. Są pewne wymogi, aby dziecko miało się dostać do żłobka publicznego. Natomiast tak, jak mówię, zapotrzebowanie na miejsce jest, bo czasem jest kilkadziesiąt dzieci na jedno miejsce, natomiast jak mówię, to jest wszystko na razie gdzieś w planach – mówi Katarzyna Hohuł, UM w Chorzowie.
O tym, czy projekt nowej uchwały zmieniający kwotę dofinansowania z 550 zł na 150 zł wejdzie w życie będą decydować radni.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Bartosz Bednarczuk/Małgorzata Kozyra