reklama
Kategorie

Chorzów: Nie uwierzycie, co robią te nastolatki na Youtube! [WIDEO] Dzieci same ..robią telewizję!

Są dociekliwe i nie boją się zadawać trudnych pytań. Choć mają nie więcej niż 14 lat. Dominika, Wiktoria, Agnieszka i Oliwia tworzą własny serwis informacyjny. Nietypowy, bo widziany oczyma dzieci. -Od czasu do czasu się jeszcze stresuje, ale już coraz mniej. A czym najbardziej się stresujesz? -Najbardziej wywiadami – mówi Dominika Sikora, reporterka. -Na początku z nagrywaniem lektora, miałam trudność jak czytałam. To mi się wyrazy myliły, albo coś niewyraźnie powiedziałam – mówi Wiktoria Andrzejewska, reporterka. Zawsze jednak mogą liczyć na swoje wsparcie. Czteroosobowa ekipa młodych reporterek od niespełna roku tworzy swój autorski program "Aniołki Lauby". Pod skrzydłami stowarzyszenia Chorzowska Lauba uczą się nie tylko trudnej sztuki dziennikarskiej, ale też samej realizacji i montażu.

 

Najstarsza z dziewcząt, 14-letnia Agnieszka, jako jedyna stoi po drugiej stronie ekranu. Prawdopodobnie jest jednym z najmłodszych operatorów kamery w Polsce. -Początki były katastrofalne. Z czasaem nauczyłam się i dziewczyny teraz przeprowadzają wywiady, a ja je kameruje. No i ogółem to jest super – mówi Agnieszka Pytlik, operator kamery. Choć bywa pracowicie. Bo aby serwis informacyjny powstał, każdego dnia Aniołki Lauby poświęcają kilka godzin na przygotowania, próby i w końcu nagrania. Efekty ich pracy można oglądać na specjalnym kanale na Youtube. Program "Aniołki Lauby" powstaje raz w miesiącu i jest przeglądem najważniejszych wydarzeń z regionu. -Chcemy pokazać wydarzenia kulturalne i sportowe oczami właśnie młodych ludzi i kierować to do młodych ludzi, żeby młodzi ludzie mieli też jakąś swoją telewizje, swoje media i żeby mogli oglądać na ekranie osoby, z którymi mogą się identyfikować – mówi Seweryn Woźniak, opiekun "Aniołków Lauby".

 

Ale przede wszystkim, aby mogły ciekawie spędzać swój wolny czas. Stowarzyszenie Chorzowska Lauba, dzięki właśnie tej telewizji przyciągnąć do siebie jak największą liczbę dzieci i młodzieży, zwłaszcza z rodzin ubogich i rozbitych. –Nie chcieliśmy, aby świetlica służyła tylko do odrabiania zadań, do tego, żeby dzieci zjadły jakiś posiłek i żeby szły do domu. Taka świetlica nigdy nie przyciągnie dzieci, a my mamy problem z ich nadmiarem – mówi Maria Woźniak, prezes Stowarzyszenia Chorzowska Lauba. Zwłaszcza teraz kiedy Aniołki Lauby coraz bardziej się rozwijają. Tu każdy ma swoje zadanie. Dominika i Wiktoria są reporterkami. Agnieszka operatorem kamery, a Oliwia odpowiada za sprzęt. -Jak nagrywamy przerywniki to rozkładam np. światła, aparaty, statywy, green boxa – mówi Oliwia Sikora, odpowiada za sprzęt.

 

I choć są na początku swojej drogi zawodowej już teraz wiedzą, że przygodę z kamerą będą kontynuować w przyszłości. Zwłaszcza, że to co robią, już teraz wzbudza spore zainteresowanie. -Jak już siedziałam na ławce to stwierdziłam, że pełen profesjonalizm. Kamery odpowiednio ustawione, trzeba patrzeć czy pod światło czy nie pod światło, czy dobrze słychać. Ja jestem zszokowana profesjonalizmem tych dzieci – mówi Alina Zawada, organizatorka Biegu o Puchar Prezydenta Miasta. I na pewno niespotykanym zaangażowaniem. <.>

 

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button