100 podopiecznych chorzowskiego schroniska czeka na nowe budy. Większość z nich nie nadaje się do użytkowania w zimie. Dlatego schronisko zbiera datki.
-Zwierzęta trafiają z różnych tutaj środowisk, w większości są to zwierzęta domowe, kanapowe, które nie są przyzwyczajone do pobytu na zewnątrz, prawda? No więc te budy przede wszystkim muszą być dobrze wykonane, ocieplone i, żeby te zwierzęta czuły się tutaj jak najlepiej – podkreśla Dawid Makaruk, kierownik schroniska.
Działalność schroniska w Chorzowie finansuje miasto. To pieniądze, które wystarczają jedynie na bieżące utrzymanie – karmę, środki czystości i najpotrzebniejsze naprawy. Dlatego ważna jest każda pomoc. –Można bezpośrednio do schroniska przywieźć materiał. Na chwilę obecną potrzebny jest styropian, potrzebna jest papa, gwoździe, oczywiście deski. Można też pomagać nam na stronie internetowej przez pomagam.pl, buda dla bezdomniaka – wyjaśnia Dawid Makaruk, kierownik schroniska.
Dzięki serwisowi udało się zebrać już około 1000 złotych. By wyremontować wszystkie 70 bud, potrzeba 15 tysięcy (Martyna Mikołajczyk)
