Wybudowanym przez miasto za 1,2 mln złotych obiektem zajmuje się Stowarzyszenie Cichy Kąt, które zapewnia, że zwierzaki czekają na prezenty, datki i… spacery cały rok! – Chcę podziękować władzom miasta za 7 lat pracy nad tym miejscem dla zwierząt. Życzę każdemu stowarzyszeniu takich władz miasta, jakie my mamy. Wszystko zostało tu przemyślane tak, żeby psom i kotom było tu jak najlepiej. Jako stowarzyszenie utrzymywać będziemy obiekt z datków, dlatego ciągle prosimy o wsparcie, w zamian chętnie oddamy jakieś cztery nogi i ogonek do kochania i głaskania – mówiła podczas otwarcia Anna Walczakowska, prezes Azylu Cichy Kąt.