Cisza, góry, wschody słońca, mieszkanie za darmo. Praca marzeń czeka. Kto chętny?
A może tak rzucić wszystko i wyjechać w góry? Praca marzeń czeka! Słynne górskie schronisko szuka pracowników. Setki udostępnień posta.
Pracodawca daje za darmo mieszkanie i wyżywienie. Całą pensję masz więc na przyjemności albo oszczędności. Do tego czyste powietrze, piękne widoki, cisza, spokój i te wschody i zachody słońca na co dzień! Praca marzeń, prawda? – Aż mam ochotę wziąć dziekankę! – piszą internauci na facebooku. – Praca lux! A może tak rzucić wszystko…? – marzą.
„Zakres obowiązków: od zmywaka, przez sprzątanie pokoi, po smażenie naleśników. Nie potrzebujemy CV, ale człowieka, który potrafi, a jak nie potrafi, to się nauczy”. Tę kuszącą miłośników gór ofertę pracy opublikowali pod koniec sierpnia 2022 gospodarze jednego z najstarszych schronisk w Beskidzie Śląskim – na Soszowie. Post ma setki udostępnień!
-Wschody i zachody słońca, akurat – śmieje się Paweł Płonka, który razem z żoną Kasią jest gospodarzem schroniska na Soszowie. – O tym, jaka jest pogoda, często dowiadujemy się od turystów, którzy do nas przychodzą – dodaje.
Są zajęci sprzątaniem, gotowaniem, zmywaniem.
Bo rzeczywiście, pracy w schronisku jest co niemiara. A szczególnie w weekendy. W piękny, słoneczny dzień gości liczy się tu w setkach. W takie gorące okresy potrzeba 8-9 osób obsługi. Na stałe zatrudniają 3-4 osoby.
Kto tu pracuje?
-Owszem, są tacy, którzy uciekają od codzienności i korporacji, trochę od szybkiego świata. Ale nie od gwaru, bo gwar to my tu mamy – mówi Paweł. Więc marzenie o ciszy – to tylko marzenie.
– Mamy kadrę pracowników, którzy przyjeżdżają do pracy w weekendy, a na co dzień pracują na etatach – dodaje gospodarz słynnego schroniska w Beskidzie Śląskim.
No a czy na pracy w schronisku można się dorobić?
-No właśnie ci, którzy przyjeżdżają na weekendy, chcą sobie dorobić – wyjaśnia Paweł. -Ale nie tylko o to w tej pracy chodzi. Jest super atmosfera. No i pracownicy nie mają praktycznie żadnych wydatków. Opłacamy noclegi, wyżywienie. Wypłatę można przeznaczyć na przyjemności.
Oferta pracy w schronisku górskim w Beskidach
Czy to praca dla Ciebie? Przeczytaj ofertę.
Przyszedł ten moment, kiedy zaczynamy szukać pracownika na stałe. Na stałe oznacza dla nas czas minimum do końca lutego, czyli do końca ferii zimowych – napisali na Facebooku i Instagramie gospodarze schroniska na Soszowie. – Nie potrzebujemy CV ani rekomendacji. Potrzebujemy człowieka, który potrafi, a jeśli czegoś nie potrafi, to jest chętny, żeby się nauczyć. Zakres obowiązków od zmywaka, przez sprzątanie pokoi, po smażenie naleśników. Oczywiście zakres zadań ustalamy wcześniej, a czas pracy staramy się zagospodarować tak, żebyście mieli też czas na wyściubienie nosa ze schroniska.
Zatrudnienie z zakwaterowaniem (we wspólnym pokoju z dwójką innych pracowników), wyżywieniem, umową zlecenie (na początek, później umowa o pracę) i wszystkim innym czego będziecie potrzebowali, żeby było Wam u nas dobrze.
Dużo jest chętnych? – pytam Pawła.
-Na razie nie, ale ogłoszenie wisi jeden dzień, mam nadzieję, że telefon się rozdzwoni – odpowiada. I wyjaśnia: Staramy się zebrać mocną kadrę
Schronisko na Soszowie to jedno z najstarszych schronisk w Beskidzie Śląskim. Powstało w 1932 roku, jest na wysokości 792 metrów. We wrześniu 2022 będzie świętować 90. urodziny. Jest na początku Głównego Szlaku Beskidzkiego, pomiędzy Czantorią i Stożkiem – stąd zawsze jest tu sporo turystów. Są tu 34 miejsca noclegowe. Od 2016 roku gospodarzami schroniska są Katarzyna i Paweł Płonkowie. Jest tu mnóstwo gości, są imprezy, koncerty, nawet wesela.