Cmentarz żydowski w Pszczynie ma wyjątkowego opiekuna. Dokonuje cudów i można mu pomóc

Sławomir Pastuszka to historyk, judaista, genealog, nauczyciel i…jak sam się określa społecznik, który od lat dba o cmentarz żydowski w Pszczynie. Pastuszka nie tylko edukuje oprowadzając po wyjątkowym „kirkucie” kolejne wycieczki chętnych zgłębiania bogatej historii pszczyńskich Żydów, lecz również dba o nagrobki (macewy) prowadząc kolejne prace rewitalizacyjne de facto na własną rękę. 

 

Od jakiegoś czasu jego pracę można wesprzeć finansowo w portalu crowdfundingowym zrzutka.pl, a jak sam często podkreśla w mediach społecznościowych liczy się każda kwota, nawet ta najmniejsza. 

– Dzisiaj chciałbym zaprezentować finalny efekt, jaki udało się osiągnąć przy naprawie i odświeżeniu małżeńskiego nagrobka Salo i Augusty Schlesingerów, obojga zmarłych w 1918 roku. To szeroka stela wraz z obramieniem, wykonane z szarego granitu strzegomskiego, wraz z tablicą inskrypcyjną z czarnego granitu szwedzkiego, o roślinnych dekoracjach w duchu secesji. Stan nagrobka (zdjęcie w komentarzu) pogarszał się z roku na rok i groził przewróceniem. To cud, że tak masywnej steli udało się utrzymać na mocno przekrzywionym do tyłu postumencie. Całość dopełniało jeszcze rozklekotane obramienie, z dwóch stron – co się okazało dopiero w trakcie prac – ustawione na ozdobnych cegach o ceramicznych ściankach. – pisze w mediach społecznościowych Sławomir Pastuszka.  

Jak relacjonuje dalej nagrobek został rozłożony i złożony ponownie, ale już na nowym i delikatnie podwyższonym fundamencie. Dodatkowo inskrypcje nagrobne zostały przez Pastuszkę pokryte złotą farbą akrylową. Ponadto historyk zadbał również o pole grobowe pokrywając je agrowłókniną oraz kilkucentymetrową warstwą grysu. Dzięki temu ponad stuletni grób, który niszczał…wygląda jak nowy, a efekty możecie ocenić sami poniżej. 

Sławomir Pastuszka szczególnie w okresie letnim nie zwalnia ze swoją pracą na cmentarzu żydowskim w Pszczynie i praktycznie w każdej wolnej chwili zajmuje się kolejnymi macewami dawnych pszczynian. – W tle zobaczyć możecie jeden z efektów prowadzonych właśnie prac – złożony dzisiaj marmurowy nagrobek Michaela Steinera i jego żony Ernestiny z domu Hahn, który zawalił się na początku lat 90. XX wieku. Ostateczny efekt przedstawię dopiero za jakiś czas, kiedy grobowiec uda mi się solidnie wyczyścić, a jego obejście pokryć ozdobnym grysem, który dzisiaj zakupiłem. – napisał w mediach społecznościowych Pastuszka. Pozostałe efekty jego prac i projektów można oglądać w jego mediach społecznościowych, gdzie wnikliwie i często zdaje kolejne relacje. Pracę Sławomira Pastuszki można wesprzeć finansowo w portalu zrzutka.pl. 

 

autor: Bartosz Bednarczuk