reklama
Sport

Co dalej z GKS Katowice? Miasto wyciąga wnioski ze spadku i zmienia strategię [WIDEO]

Władze Katowic zmieniają strategię funkcjonowania GKS Katowice. Miasto wyciąga wnioski ze spadku do 2. ligi i zmienia kierunek rozwoju spółki.

 

 

Skóra, fura i „foto-komóra” czyli nowe wozy śląskiej policji w TOP 5 SILESIA FLESZ!

 

– Przede wszystkim wniosek taki, że musimy postawić jeszcze silniej, zdecydowanie silniej na szkolenie dzieci i młodzieży – i to we wszystkich sekcjach – głównie oczywiście piłkarskiej. I to jest oczywiście popularyzacja dyscyplin sportowych wśród katowickiej młodzieży, ale też drugi element, który uważamy że słabo funkcjonował w ostatnich latach i była to jedna z przyczyn, która uważamy że doprowadziła do spadku do drugiej ligi drużyny piłkarskiej GKS-u Katowice, czyli przepływ ewentualnie młodych, utalentowanych zawodników do pierwszego składu – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

W praktyce oznacza to, że GKS Katowice ma funkcjonować w systemie 4-4-2. Sekcje mają być rozliczane w 40% z wyników, w 40% z jakości szkolenia i w 20% ze skuteczności w pozyskiwaniu sponsorów. Chociaż to ostatnie nie oznacza, że miasto zamierza obciąć budżet klubu. Nadal najważniejszym źródłem finansowania będzie miejska kasa.

 

-Miasto nie ma zamiaru ograniczać finansowania. W dłuższej perspektywie uniemożliwiłoby to realizację celu, o którym mówię. Natomiast nie ulega wątpliwości, że kładąc nacisk na sprawy związane ze szkoleniem będziemy się starali przesuwać środki. Stopniowo oczywiście, mamy świadomość zobowiązań kontraktowych, to wymaga czasu. Będziemy się starali przesuwać środki w stronę szkolenia dzieci i młodzieży. Oczywiście nie w radykalny sposób, ale chcemy by dedycje finansowe odzwierciedlały decyzje, o których przed chwilą mówiliśmy – mówi Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.

 

Reanimacja GKS Katowice przypieczętowana jest zmianami personalnymi. Wczoraj rada nadzorcza odwołała Marcina Janickiego z funkcji prezesa spółki. Aktualnie klub prowadzi prokurent. Wcześniej zmienił się trener i dyrektor sportowy GieKSy. I chociaż kierunek rozwoju jest nowy, to jedna decyzja jest niezmienna – miasto nie wycofuje się z planu wybudowania nowego stadionu.

autor: Radosław Nosal

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button