Co dalej z KWK Wujek? Wiadomo kiedy kopalnia przestanie pracować
Co dalej z kopalnią Wujek? O tym związkowcy rozmawiali dziś w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej wraz z dyrekcją kopalni i zarządem PGG. Były obawy, że Ruch Wujek zostanie zamknięty, ale okazuje się, że tak się nie stanie. A przynajmniej na razie.
To było wyjątkowo krótkie spotkanie związków zawodowych wraz z przedstawicielami kopalni i zarządu PGG, bo trwało zaledwie kilkadziesiąt minut. Ruch Wujek na razie nie będzie zamknięty, choć prawdopodobnie nie będzie pracował już długo.
– Myślę że z tych wstępnych analiz do 2026, bo tak przewidujemy eksploatację tam ścian i że do 2026 Ruch Wujek będzie funkcjonował. Takie mamy zapewnienia, że ten węgiel nie będzie wybierany od strony Staszica, więc jesteśmy naprawdę zadowoleni. To spotkanie dzisiaj bardziej było odnośnie całej kopalni, bo mamy troszeczkę problemów, więc chcieliśmy się spotkać z zarządem i dyrekcją i porozmawiać o tych problemach – mówi Rafał Jedwabny, WZZ „Sierpień 80”.
To na razie jednak wstępne plany, bo związkowcy chcieliby wydłużyć ten czas, wstępnie mówi się o 2030 roku.
– Strona społeczna na Ruchu Wujek wiedząc, że jeszcze są możliwości eksploatacji nie składa broni, zresztą tu chodzi o dobro całego zakładu, 4,5 tysiąca ludzi i też rodzin tych ludzi. Bo nie oszukujmy się te ostatnie dwa w mieście Katowice zakłady górnicze generują kilkanaście tysięcy miejsc pracy i tu chodzi o dobro nas wszystkich, Ślązaków, nie tylko o nas górników, to nie jest tak, że my walczymy tylko o siebie – mówi Roland Zagórski, ZZG KWK Wujek.
Jeżeli po 2026 roku w Ruchu Wujek skończy się węgiel, załoga miałaby zostać przeniesiona do Ruchu Murcki-Staszic.
Autor: Paweł Jędrusik