reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Co dalej z ul. Zaułek w Bytomiu?

Bytom stracił swój średniowieczny charakter w latach 50-tych ubiegłego wieku. O tym, że miasto powstało w 1254 r. przypomina jednak ul. Zaułek.

 

 

-Badania archeologiczne przeprowadzone w 1936 r. wykazały tutaj oecność dębowej nawierzchni, co może świadczyć, że ta ulica, ta przestrzeń, pełniła rolę najważniejszego ciągu drożnego miasta – mówi Dominika Kściuczyk, Miejski Konserwator Zabytków w Bytomiu.

W ostatnich latach ta mała uliczka stała się miejscem m.in. pijackich ekscesów. Teraz po zakończonej rewitalizacji, może się to zmienić.

 –Dla osób, dla których brzydko, ciemno i brudno, było bardzo dobrym miejscem, by się w nim rozsiedzieć – mówi Beata Kińczyk, mieszkanka ul. Zaułek w Bytomiu.

 –No wcześniej było fatalnie. Walczyliśmy przez 8 lat – mówi Irena Wilemska, mieszkanka ul. Zaułek w Bytomiu.

Nie tylko o to, by ulica stała się bezpieczna, ale również o to, by przestały parkować tu samochody. Dzięki porozumieniu trzech wspólnot mieszkaniowych i pomocy miasta, przy ul. Zaułek pojawiła się tzw. mała infrastruktura, czyli ławki i donice. Dodatkowo zainstalowano nowe oświetlenie. Uporządkowano również pojemniki na odpady. Niestety, jak na razie nie ma porozumienia z sprawie zamalowania pseudografitti na ścianach kamienic.

–Miasto nie ma bezpośredniego na nie przełożenia, natomiast jest przygotowany z inicjatywy radnych miasta, program pomocy, z walką z grafitii, jego zamalowywania. Zachęcamy też wspólnoty do montażu monitoringu – mówi Michał Bieda, z-ca prezydenta Bytomia.

Ulica Zaułek będzie teraz otwarta zarówno od strony rynku, jak i CH Agora. W przyszłości mogą się tu nawet pojawić kawiarnie.

 -Chcieliśmy też stworzyć przestrzeń dla mieszkańców, którzy nie tylko tu mieszkają, ale też będzie przyjemnym miejscem, gdzie można przyjść, usiąść, odpocząć w ciszy, bo Zaułek jest takim miejscem cichym, urokliwym. Można poczytać książkę. Chcielibyśmy, żeby te gabloty, które tutaj postawiliśmy, były żywe – mówi Paweł Wittich, MZUiM.

Na razie miasto nie ma pomysłu na to, gdzie dokładnie mają parkować mieszkańcy, którzy stracili taką możliwość przy ul. Zaułek. Inwestycja kosztowała 1,3 mln.

 

Bartosz Bednarczuk/red.mps

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button