Co ze strefą płatnego parkowania w Katowicach?
Żeby kierowcy nie zostawiali samochodu na cały dzień w jednym miejscu i żeby wymusić na nich korzystanie z komunikacji miejskiej. To główne cele nowej polityki parkingowej. Uchwała zmieniająca zasady parkowania w Katowicach powstawała długo, a według niektórych i tak niewiele zmieni.
– Przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego. Zmniejszyliśmy o ponad 1000 liczbę miejsc postojowych w śródmieściu i jednocześnie dopuszczamy tańsze parkowanie dla mieszkańców Katowic, którzy do tej pory tego prawa nie mieli – mówi Dawid Durał, radny.
Mieszkańcy tej zaznaczonej na niebiesko części miasta będą mogli parkować w granicach całej strefy, a mieszkańcy tej zielonej zaparkują na całym jej obszarze. To wszystko za odpowiednio 20 i 10 złotych miesięcznie. Będzie do tego potrzebna Parkingowa Karta Mieszkańca, po którą niebawem mogą być kolejki Jednak podzielenie miasta na strefy według niektórych nie zostało przemyślane.
– Osiedle Paderewskiego jest podzielone na dwie części. Lepszą, która nie płaci i gorszą, która płaci. Co więcej, w tej części płatnej są wydzielone dwa małe fragmenty, gdzie parkują głównie ludzie z zewnątrz i tam jest strefa bezpłatna. W związku z tym mieszkańcy są karani za to, że są mieszkańcami, a osoby z zewnątrz, które przyjeżdżają do pracy czy na wypoczynek mają za darmo – mówi Adam Południak, rada dzielnicy os. Paderewskiego-Muchowiec.
Zdania są podzielone podobnie jak osiedle. Jedni chcieliby, żeby strefy były jeszcze szersze, inni woleliby, żeby zostało tak jak jest.
Druga zmiana – równie ważna, co obszar – to stawka. Teraz kierowcy płacą 3 zł za postój do godziny. Po zmianach tyle będzie kosztowało pół godziny. A za godzinę parkowania trzeba już zapłacić 2 razy więcej. Jeżeli nie ma się karty mieszkańca.
Wiele wskazuje na to, że niebawem trzeba będzie zmieniać uchwałę, nad którą miasto pracowało od dawna.
– Jest wyrazem uzgodnień i co najmniej dwóch lat pracy nad granicami strefy płatnego parkowania. Zgodnie z tym, co mówią władze miasta, ta uchwała jest czymś, co będzie cały czas modyfikowane – mówi Maciej Biskupski, przewodniczący Rady Miasta.
Pytanie tylko, jaki jest sens podejmowania uchwały, która wkrótce ma być zmieniana. Sam przewodniczący będzie wnioskował o zmianę granic strefy płatnego parkowania, której mieszkańcy będą mieć podobne problemy, co ci z os. Paderewskiego. Sesja rady miasta, na której podjęta zostanie decyzja o parkingowych zmianach rozpocznie się dziś o godz. 11.00.
Autor: Łukasz Kądziołka