Co zrobić ze świąteczną choinką? Wcale nie musi skończyć na śmietniku!
Dane statystyczne wskazują, że w Polsce z okazji Bożego Narodzenia co roku wycina się nawet 6 milionów choinek. Niestety, znakomita większość z nich po Nowym Roku ląduje na śmietniku. Tymczasem FCC Polska zachęca do tego, by wspólnie podarować świątecznym drzewkom drugie życie – wszystkie choinki dostarczone do firmy zostaną zasadzone na terenach wokół jej zakładów, tworząc tym samym ekologiczną barierę chroniącą przed smogiem czy hałasem.
Kryminalna rozrywka w TVS! „Napisała: Morderstwo” od wtorku do czwartku o 21.25
Odbiór i sadzenie świątecznych drzewek będzie przez FCC Polska organizowane w różnych lokalizacjach na terenie kraju – na mapie „choinkowych zbiórek” znajdą się zakłady w Tarnobrzegu, Zabrzu, Nowym Targu oraz Lublińcu. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, będzie to kolejna akcja specjalna, którą FCC Polska chce zachęcać do wspólnego dbania o środowisko.
– W FCC Polska na co dzień zajmujemy się dbaniem o środowisko, trudno zatem, aby inicjatywy spod znaku eko zabrakło u nas na Święta. Tym razem zachęcamy wszystkich do tego, by podczas kupowania choinki wybierali naturalne drzewka w doniczce, a po zakończeniu świąt, w myśl zasady „oddaj, nie wyrzucaj”, przekazali je nam do zasadzenia – mówi Aldona Dydak, PR Manager FCC Polska. – Spośród trzech najpopularniejszych opcji: choinka plastikowa, cięta albo w doniczce, ta ostatnia zdecydowanie wygrywa pod względem ekologiczności, jeśli tylko po Świętach powędruje nie na śmietnik, ale… z powrotem do ziemi. Wiemy przy tym, że wiele osób, nie jest w stanie zasadzić drzewka we własnym zakresie – i tu właśnie przychodzą z pomocą takie inicjatywy jak nasza – dodaje.
Z nowych nasadzeń płynie wiele korzyści. Dorosła sosna jest w stanie w ciągu jednej doby wyprodukować dawkę tlenu odpowiadającą zapotrzebowaniu 3 osób. Hektar lasu może zaspokoić w tym względzie potrzeby 45 ludzi. Drzewa to jednocześnie nasz wielki sprzymierzeniec w walce ze szkodliwym dwutlenkiem węgla – jedno duże drzewo usuwa w ciągu dnia tyle CO2, ile emitują dwa gospodarstwa domowe. Świerkowy żywopłot posadzony wzdłuż ruchliwej ulicy potrafi zatrzymać nawet do 70% zanieczyszczeń. Zieleń pomaga nam się też wyciszyć – i to zarówno w przenośni, jak i całkiem dosłownie. Zalesiony obszar jest w stanie obniżyć poziom hałasu o blisko 8 dB.
Dla porównania, plastikowa choinka po wyrzuceniu rozkłada się kilkaset lat, a jej recykling jest często utrudniony, np. z uwagi na to, że zawiera metalowy stelaż. Negatywny wpływ na środowisko mają zresztą nie tylko te plastikowe drzewka trafiające na wysypisko, ale także sama ich produkcja, podczas której wydzielane są szkodliwe dla środowiska substancje.
Oddanie drzewka do FCC jest bezpłatne i nie wymaga większych przygotowań, poza dostarczeniem do wybranego zakładu choinki w dobrej kondycji. Aby się to udało, warto pamiętać o kilku drobnych wskazówkach, dzięki którym przygotujemy drzewko pod późniejsze zasadzenie.
W pierwszej kolejności dobrze jest zapewnić choince możliwość aklimatyzacji w pośrednich temperaturach, zanim wstawimy ją do ciepłego pokoju. Można to osiągnąć, trzymając drzewko przez kilka dni w chłodniejszych pomieszczeniach, jak np. ganek, piwnica czy garaż – tę samą zasadę warto potem zastosować przy „wyprowadzce” drzewka, aby nie narażać go na gwałtowny skok temperatur. Kiedy już wprowadzimy choinkę do domu należy ją często podlewać i zapewnić jej możliwie dużą ilość światła. Lepiej jest przy tym ustawić drzewko możliwie daleko od kaloryferów, a czas jego pobytu w intensywnie ogrzewanych pokojach ograniczyć do maksymalnie dwóch tygodni.
Mieszkańcy Zabrza mogą dostarczyć swoje świąteczne drzewka do PSZOKu i mPSZOKów FCC, które funkcjonują zgodnie z harmonogramem. Nie jest konieczne wcześniejsze umawianie terminu wizyty ani ustalanie żadnych dodatkowych formalności.
ZABRZE: PSZOK przy ul. Cmentarnej 19F, poniedziałek – piątek od 8.00 do 20.00, sobota od 8.00 do 13.00. oraz Mobilne PSZOKi (zgodnie z harmonogramem).
źródło: inf.pras.FCC Polska
Sprawdź, gdzie na Śląsku zaszczepisz się na koronawirusa
78-letni pan Ernest mieszkał w aucie z ukochanym psem przez kilka tygodni! [WIDEO]