Coraz więcej błędów lekarskich na Śląsku? Prokuratura Regionalna w Katowicach ma coraz więcej takich spraw [WIDEO]
Wzrasta liczba aktów oskarżenia przeciwko lekarzom i szpitalom. Okręg Prokuratury Regionalnej w Katowicach jest w czołówce pod względem liczby prowadzonych spraw o błędy medyczne. W zeszłym roku było ich 648.
-Przyznać trzeba, że z upływem czasu i każdego kolejnego roku systematycznie statystyki się zwiększają. Nie jest to jakiś gwałtowny wzrost, nie mniej jeżeli chodzi o samą prokuraturę regionalną w Katowicach to istotnie na przestrzeni od 2016 roku do grudnia ubiegłego roku ten przyrost był niemal 100% – podkreśla Ireneusz Kunert, Prokuratura Regionalna w Katowicach.
Zgoła odmienną tendencję obserwuje Śląska Izba Lekarska. -W 2017 roku spraw prowadzonych przed Okręgowym rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej w Katowicach dotyczących nieprawidłowego bądź nieetycznego postępowania lekarzy było 184. W latach ubiegłych było ich ponad 200 – wylicza Alicja Van der Coghen, Śląska Izba Lekarska.
Okręgowe Sądy Lekarskie mogą ukarać lekarza m.in. naganą, karą pieniężną, zawieszeniem prawa wykonywania zawodu czy w końcu pozbawieniem prawa jego wykonywania. Na to ostatnie w kadencji 2014-2017 Sąd Lekarski w Katowicach zdecydował się dwa razy. Prezes Śląskiej Izby Lekarskiej wzrost liczby powstępowań w prokuraturze komentuje krótko.
-Dzisiaj jeżeli nie mamy sukcesu chcemy wiedzieć czy wszystko było należycie wykonane, czy może można było zrobić coś innego i uratować człowieka (…)Trudno jest ludziom czasami samemu sobie poradzić z oceną, dlatego myślę że uważają ludzie, ze ta prokuratura te wydziały ds. błędów medycznych zapewnią im taką obiektywną ocenę tego czy na pewno było zrobione wszystko, co mogło być zrobione – mówi dr n. med. Tadeusz Urban, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach.
Utworzenie w 2016 roku specjalnych wydziałów w prokuraturach regionalnych a także przejęcie części takich spraw przez prokuratury okręgowe z pewnością przełożyło się na wzrost liczby takich postępowań. Jak jednak podkreślają organizacje poszkodowanych w wyniku błędów lekarskich to wciąż za mało.
-Boję się, że samo przeniesienie spraw do Prokuratury Regionalnej sprawy nie załatwi, bo tu nie chodzi o to że mamy sukces w postaci większej liczby postępowań karnych. Chodzi o zakończenie tych postępowań i gdyby była większa liczba postępowań uznających błąd lekarskich, wtedy byłby jakiś przełom (…) a po to, żeby nastąpił jakiś większy przełom potrzebne byłoby zupełnie coś innego. Nie przeniesienie tego szczebel wyżej, tylko zmiany w zasadach dowodzenia, zmiany w prawie – mówi Adam Sandauer, Stowarzyszenie Primum Non Nocere.
Według statystyk prokuratury najwięcej takich sprawa dotyczy ginekologii i położnictwa oraz pediatrii.
(Sandra Hajduk)
