Częstochowa chce usunąć groźne odpady. Jest przetarg
Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne, w imieniu Miasta, ogłosiło przetarg na wywóz i utylizację odpadów niebezpiecznych z nielegalnego składowiska przy ulicy Filomatów, czyli terenu prywatnych magazynów.
Wykonawca będzie miał czas na usunięcie wszystkich odpadów do końca 2025 roku. Z uwagi na dużą ilość odpadów (szacunkowo 6 tys. ton) i limity ich przyjmowania do utylizacji proces ten będzie realizowany etapami – ma zacząć się jeszcze w tym roku. Do końca 2023 roku wykonawca zobowiązany będzie usunąć z hali magazynowej, przetransportować i poddać procesowi unieszkodliwienia co najmniej 200 ton odpadów niebezpiecznych, a w przyszłym roku co najmniej 2,5 tys. ton. Pozostała część ma być zutylizowana w trzecim roku działania.
Do obowiązków wykonawcy należy podjęcie wszystkich czynności niezbędnych do załadunku, transportu i unieszkodliwienia w procesie ostatecznym odpadów nielegalnie zgromadzonych i magazynowanych na terenie nieruchomości przy ul. Filomatów 28. Oczywiście wszystko przy odpowiednim zabezpieczeniu terenu i samego przewozu.
Teren prywatnych hal magazynowych, gdzie znajdują się te odpady, jest monitorowany i patrolowany. Poprawiona została widoczność, tak, aby wykluczyć możliwość działań zagrażających bezpieczeństwu, a związanych z tym nielegalnym składowiskiem. Na teren hal jest zakaz wstępu, w razie potrzeby interweniuje straż miejska i policja.
Trzeba liczyć, że koszt usunięcia tych odpadów będzie ogromny. Częstochowie udało się w tym roku uzyskać promesy dotacji najpierw z Narodowego a później Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – w kwocie 37,7 mln zł, co ma pokryć do 55% szacowanych kosztów przedsięwzięcia. Miasto starało się o środki zewnętrzne, kiedy tylko ogłoszony został w zeszłym roku program dotacyjny na ten cel.