Częstochowa: Skatował znajomego. Mężczyzna zmarł w szpitalu
30-latek pobił znajomego w jednej z kamienic przy ul. Warszawskiej w Częstochowie. Mężczyznę znaleziono na chodniku nieopodal kamienicy. Zmarł w szpitalu dwa dni po zdarzeniu.
Debaty Prezydenckie w Telewizji TVS!
Poniedziałek 29.10 – Mysłowice
Wtorek 30.10 – Ruda Śląska
Środa 31,10 – Bytom
Debaty Prezydenckie w TVS o 17.50 po Silesia Flesz
Do zdarzenia doszło w niedzielę (21 października br.). Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni spotkali się w jednej z kamienic przy ulicy Warszawskiej w Częstochowie. Najprawdopodobniej tam doszło do pobicia 38-latka. Pokrzywdzony został znaleziony na chodniku, nieopodal kamienicy. Pogotowie zabrało go do szpitala, niestety – mimo starań lekarzy, na skutek odniesionych licznych obrażeń wewnętrznych ciała, zmarł dwa dni później.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie ustalili, że osobą podejrzewaną o pobicie jest 30-latek, ostatnio zamieszkały w Częstochowie. Mężczyzna był już w przeszłości karany za podobne przestępstwa i skutecznie ukrywał się przed policją przez kilka dni. W piątek (26 października br. ) wpadł w ręce kryminalnych.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu przez prokuratora z Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Sąd przychylił się do złożonego wniosku i zadecydował o umieszczeniu podejrzanego na najbliższe 3 miesiące w tymczasowym areszcie.
(źr: KMP Częstochowa)