Cztery minuty i straciłby życie
Policjanci uratowali mężczyznę, który znalazł się w kryzysie emocjonalnym. Mundurowi ściągnęli desperata z torowiska, udzielili mu wparcia, po czym przekazali w ręce specjalistów. Pamiętaj, że w tym złym okresie swojego życia nie jesteś sam. Poniżej pomocowe numery telefonów.
Podkarpacie. W poniedziałek, 13 listopada, po godz. 18, dyżurny niżańskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że mieszkaniec powiatu może znajdować się w okolicznościach zagrażających jego życiu i zdrowiu.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna miał przebywać w rejonie torowiska w Harasiukach i prawdopodobnie chce targnąć się na swoje życie.
We wskazane miejsce pojechali policjanci. Mundurowi pieszo sprawdzali każdy metr nasypu kolejowego. Warunki były trudne, ponieważ, oprócz pory nocnej, dodatkowym utrudnieniem były opady deszczu oraz rozległy, częściowo zalesiony teren. Już po chwili okazało się, że to mężczyzna odpowiadający rysopisowi ze zgłoszenia.
Po zabraniu desperata w bezpieczne miejsce, policjanci udzieli mu wsparcia oraz zaopiekowali się nim do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Jak się okazało, pomoc przyszła w ostatniej chwili. Po około czterech minutach nadjechał pociąg…