O kontrowersyjnych okolicznościach ich zwolnienia informowaliśmy na początku roku. Kobiety straciły prace po tym, jak zarzucono im autorstwo anonimowego listu, który trafił do Urzędu Miasta w Katowicach. Opisywał on warunki pracy w Dziale Nadzoru Parkowania.
To jednak nie koniec sądowej batalii. Jedna z kobiet wciąż domaga się w sądzie odszkodowania za mobbing i naruszenie jej dóbr osobistych.
