BiznesSilesia Flesz najnowsze informacje

Czy za takie gadżety należą się unijne pieniądze? Dotacji dla firmy 3Dom nie ma

Sprawa kontrowersyjnej dotacji dla wydawnictwa 3Dom z Częstochowy. Śląskie Centrum Przedsiębiorczości: Umowa została rozwiązana. Żadnych pieniędzy nie dostali. 

 

Księgarnia patriotyczna, sklep wolnościowy, wartości prawicowe, książki katolickie. Tak opisuje siebie wydawnictwo 3dom z Częstochowy, wpisane do rejestru przedsiębiorstw w 2018. Wydawnictwo wydaje książki, sprzedaje gadżety. M.in. sprzedawali koszulki z napisem „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów i Unii Europejskiej” – już ich na stronie nie ma – i książkę „Retoryka ruchu LGBT w świetle faktów naukowych” rosyjskiego pisarza Wiktora Łysowa. A także dewocjonalia czy „niezbędnik tradycjonalisty”.

Atlas Nienawiści alarmuje. Treści anty i unijne srebrniki 

Atlas Nienawiści, grupa, monitorująca uchwały anty-LGBT, oznaczyła mnie na Twitterze w tej sprawie: Wydawnictwo, które wydaje mnóstwo antysemickiej, antyukraińskiej, antyaborcyjnej i antyszczepionkowej literatury nie gardzi unijnymi srebrnikami. Unijny fundusz EFRR w ramach walki z pandemią przyznał 117 tys. zł wydawnictwu zwalczającemu plandemię – napisali 26 maja 2022.

Postanowiłam sprawdzić, czy taka dotacja rzeczywiście została przyznana. Okazuje się, że rzeczywiście, wydawnictwo z Częstochowy starało się o nią. Chodzi o RPO woj. śląskiego na lata 2014 – 2020. Wydawnictwo starało się o 118 tys. Na internetowej stronie 3Dom jest nawet  obowiązkowy w przypadkach unijnych funduszy baner. A na nim – logo Unii Europejskiej, Funduszy Europejskich – Program Regionalny, logo województwa śląskiego i polska flaga. Zobaczcie:

wydawnictwo 3Dom
Strona wydawnictwa 3Dom, zrzut z 8 czerwca 2022

Baner jest, ale to nie znaczy, że jakieś pieniądze dostali

– Wniosek o płatność procedowany był długo – przyznaje Paulina Cius – Górska, kierownik Wydziału informacji, promocji i kontaktu z mediami w Śląskim Centrum Przedsiębiorczości. – Ostatecznie umowę o dofinansowanie rozwiązano – dodaje. 

W skrócie – chodzi o to, że naruszono zasady równości i to, że projekt nie może nikogo dyskryminować. Równość szans i niedyskryminacja, a także równość płci, to dwie z trzech tzw. unijnych zasad horyzontalnych.

Oto podstawy i stanowisko ŚCP, jakie dostałam w odpowiedzi na moje pytania o dotację dla wydawnictwa 3Dom:

„W związku z zastrzeżeniami dotyczącymi  działalności Wydawnictwa 3DOM Sp. z o.o. z siedzibą w Częstochowie informuję, że w dniu 03.06.2022 r. IP RPO WSL – ŚCP złożyło wskazanemu beneficjentowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o dofinansowanie z dnia 06 kwietnia 2021 r., z uwagi na fakt, iż  dofinansowany projekt nie jest przez Beneficjenta realizowany zgodnie z umową o dofinansowanie, tj. w oparciu o § 20 ust. 1 pk1 1, 5 i 6 umowy o dofinansowanie, zgodnie z którym:

IP RPO WSL – ŚCP może rozwiązać Umowę ze  skutkiem natychmiastowym, o czym informuje Beneficjenta w formie pisemnej wraz z  uzasadnieniem, w przypadku gdy Beneficjent nie realizuje Projektu na warunkach określonych w  Umowie, w szczególności jeżeli:

  • – Beneficjent zaprzestał realizacji Projektu lub realizuje go w sposób niezgodny z Umową (ust. 1 pkt 1),
  • – Beneficjent nie realizuje Projektu zgodnie z zasadą równości szans i niedyskryminacji, w tym dostępności dla osób z niepełnosprawnościami oraz z zasadą równości szans kobiet i mężczyzn (ust. 1 pkt 5),
  • – Beneficjent nie realizuje obowiązków w zakresie informacji i promocji (ust. 1 pkt 6).

– Przedsiębiorca może się odwołać od decyzji – mówi Paulina Cius- Górska. – Zresztą, szykujemy się na to.

Stanowisko wydawnictwa 3Dom

Wedle wydawnictwa 3Dom, cała sprawa to tzw. afera twitterowa. Pismo od ŚCP odebrali w piątek 3 czerwca 2022. We wtorek 8 czerwca na Facebooku napisali:

W kwestii wspomnianej koszulki, dzięki przeuprzejmym donosom konfidentów z Otwartej Rzeczpospolitej, prezes wydawnictwa 3DOM miał już okazję tłumaczyć się w na komisariacie policji (sprawa została umorzona). Co do dotacji, to owszem, wystartowaliśmy w konkursie, mamy podpisaną umowę, jednak środków na naszym koncie nadal brak… Nasze podejście do dotacji jest jasne: brać i nie kwitować. W tym przypadku wyłożyliśmy nasze fundusze na drukarnię cyfrową i od roku użeramy się o ich zwrot. Taki los przedsiębiorstw w Polsce.
 
Do postu dołączono zrzut fragmentu pisma, co do którego można mieć przypuszczenia, że jest to decyzja o umorzeniu sprawy przez policję. Z publikowanego fragmentu można wyczytać, że:
 
„zachowanie właściciela wydawnictwa 3Dom nie zawierało znamion czynu zabronionego (…), nie naruszył obowiązującego prawa, ale dał wyraz swoim osobistym poglądom”. Wprawdzie prowadzący postępowanie nie akceptuje w/w poglądów (…), bo niewątpliwie są one z punktu widzenia zasad współżycia społecznego naganne (…), nie oznacza to jednak, że każde, powszechnie nieakceptowane wyrażanie swoich poglądów, należy penalizować.

 

Poseł Lewicy uważa, że to jego sukces. ŚCP: to nieprawda

W sprawie wypowiedział się też – oczywiście na Twitterze – Maciej Kopiec, poseł Wiosny, który przypisał sobie sukces z „zaprzestaniem wypłat”.

– Antysemickie, antyunijne, homofobiczne, hejterskie wydawnictwo, zakochane w Mentzenie i KonfedeRussii, otrzymywało unijne pieniądze ze Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości. Po mojej interwencji – już nie otrzymuje. Dziękuję ŚCP za szybką reakcję – napisał 8 czerwca około 13 na Twitterze, ilustrując zrzut m.in. moim tweetem. Znów zostałam wywołana w tej sprawie, więc sprawdziłam, czy to rzeczywiście zasługa posła. Otóż nie.

ŚCP przyznaje, że poseł, owszem, pytał ich o kroki, dotyczące działań w sprawie 3Dom i informację dostał. Taką, jak ta zacytowana powyżej – o powodach, dla których środków w ogóle nie wypłacono. Ale na pewno nie „po interwencji posła”. ŚCP już długo „pracowało” nad sprawą wydawnictwa z Częstochowy, zanim wybuchła „afera twitterowa”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button