Dąbrowa Górnicza: Bakterie na Pogorii I i III. Chętnych do kąpieli jednak nie brakuje [WIDEO]

Nie wolno się kąpać w zbiornikach Pogoria I i Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. Wczoraj Urząd Miejski poinformował, że badania wody w kąpieliskach wykazały przekroczone normy bakterii kałowych i E. Coli.

 

 

– Została wydana decyzja przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną o zamknięciu tych kąpielisk. Na tej podstawie my również wydaliśmy taką decyzję. Ponieważ uważamy, że jest to krótkotrwałe zanieczyszczenie tej wody dzisiaj będzie pobrana kolejna próbka wody i będziemy czekać na jej wynik – mówi Henryk Mańka, Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej.

To jednak może trochę potrwać, bo na wyniki badań czeka się nawet do kilku dni. To oznacza, że kąpielisko może zostać otwarte najprawdopodobniej najwcześniej w niedzielę późnym popołudniem. Pogoria nie jest jednak zamknięta całkowicie. Jeśli ktoś zamierza korzystać tylko z plaży – nadal może to robić.

– Zbiornik w dalszym ciągu, mimo że obowiązuje zakaz kąpieli, jest dozorowany przez ratowników wodnych. Są wywieszone odpowiednie flagi oraz informacje na tablicach informacyjnych bezpośrednio przy kąpielisku. Natomiast też w trakcie weekendu będą na miejscu ratownicy, którzy będą też informować, przestrzegać i pilnować, żeby osoby, które mimo wszystko zdecydują się wypoczywać nad zbiornikiem Pogoria I bądź III przestrzegali zakazu kąpieli i nie wchodzili do wody – mówi Bartosz Matylewicz, Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej.

Mimo zakazu kąpieli w piątek rano na plaży nie brakowało wypoczywających mieszkańców. Niektórzy jednak chcieli zażyć kąpieli, ale musieli odejść z kwitkiem.

– Zdarzają się takie sytuacje. Nie wszyscy przeglądają naszą stronę na facebooku, gdzie jest taka informacja. Myślą, że mogą się kąpać, przyjeżdżają, nie tylko z Dąbrowy ale też z okolic, z regionu – ze Śląska i niestety dostają taką informację, że woda jest niezdatna do kąpieli – mówi Bernard Filek, WOP Dąbrowa Górnicza.

Do zanieczyszczenia wody w Pogorii I i III doszło najprawdopodobniej w wyniku ulewnych deszczy, które miały miejsce w ubiegły weekend. Opady wypłukały nieczystości z pobliskiego terenu, a te spłynęły wprost do zbiorników.

ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ

 

Paweł Jędrusik